Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

2012tymeknasz

wpisy na blogu

ocieplanie - realizacja

Blog:  2012tymeknasz
Data dodania: 2012-12-16

Tak jak zaplanowaliśmy w sobotę zaczęliśmy ocieplać poddasze. Na dole nadal szalał elektryk (dwie sztuki) a my na górze mocowaliśmy się z wełną.

Po pierwsze okazało się że jedynie na filmie wełna trzyma się między krokwiami. Trzyma się pierwsza sztuka, kolejne układane wyżej mają tendencje do wypadania. Nie wystarczy 1-2 cm jak jest napisane w paru instrukcjach. Lepiej jest dodać 3-4 cm i wtedy wełna się choć trochę trzyma. Samo układanie wełny między krokwiami to pestka w porównaniu do mocowania stelaży. Trudno jest je stawić prosto tak aby wszystko było równo.

 A tak nam wychodziło wczoraj:blog budowlany - mojabudowa.pl

Pierwszy kawałek i moi monterzy w super strojach

blog budowlany - mojabudowa.pl

Szybkie i sprawne przycinanie

blog budowlany - mojabudowa.pl

Przerwa na kawę po pierwszej rolce

blog budowlany - mojabudowa.pl

Mocowanie profili. Te drugie uchwyty (nie grzybki) okazały się lepsze. Szybciej na nich można ustawić profil równo - na grzybkach nam to nie wychodziło. Profile zaczęliśmy mocować przed drugą warstwą - piewsza aby nie spadała została trochę złapana sznurkiem.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tymczasowa kuchna - w czasie pracy chce się pić coś ciepłego (kawę, herbatę) bo mimo odwilży trochę chłodno

blog budowlany - mojabudowa.pl

A to zamiast elektrycznego czajnika!laugh

ocieplenie poddasza

Blog:  2012tymeknasz
Data dodania: 2012-12-11

Podjęliśmy decyzję że ocieplamy poddasze sami (no z rodziny bierzemy pomocników). Dziś dokonaliśmy zakupów: wełna dwóch grubości: 15 cm między krokwie i 10 cm w stelażu. No i stelaż i folia izolacyjna. Na razie bez płyt kartonowo gipsowych bo te położymy dopiero po tynkach i ich wyschnięciu.

Zdecydowaliśmy się na wełnę Isover

blog budowlany - mojabudowa.pl

Wiem że są lepsze i że są gorsze, ale wydaje się nam że takie ocieplenie poddasza będzie wystarczające. Z tym że ocieplamy całe połacie (aż do szczytu) a na sufit (jak już będzie) położymy dodatkowo 10 lub 15 cm wełny.

Co do wełny dość szybko się zdecydowaliśmy ale jeśli chodzi o mocowanie stelażu to nas laików opanowało spore zwątpienie w sklepie. Czy zaczepy (haczyki) w formie grzybka czy sufitowe:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Te jakoś wydają się mężowi za delikatne

blog budowlany - mojabudowa.pl

A przy tych więcej roboty przy montowaniu profila.

Więc nie mogąc podjąć decyzji wzięliśmy i jedne i drugie i zobaczymy. Najwyżej dokupimy tych które będą pasować a zwrócimy drugie.

I tak pełni entuzjazmu czekamy do soboty na rozpoczęcie prac.

Aaaa no i czekam na telefon od wykonawcy. Tak to ja dzwoniłam i marudziłam że to czy owo trzeba zrobić albo czemu prace się ślimaczą. Teraz role się odrwóciły. Czekam kiedy zadzwoni że chce pieniądze za wykonaną pracę. I będę dłuuugooo jechała na budowę odebrać ostatnie prace. Trochę to złośliwe ale mam dosyć budowlańców. Czas dla nich nie istnieje. Zostają jakieś drobiazgi do wykonania a wykonawca nie ma czasu.

Najgorsze jest że sugeruje że zrobi to czy owo na wiosnę. Jaką wiosnę!!!???!!!! angry

To ja na wiosnę zapłacę!

zimowo

Blog:  2012tymeknasz
Data dodania: 2012-12-08

Tak jak w całej (chyba) Polsce tak i nas zasypało. Śnieg padał całą noc i rano zobaczyliśmy zaspy na metr. Mimo warunków zdecydowaliśmy się jechać na budowę zobaczyć czy wykonawca dotrzymał obietnicy i wykończył wszystkie roboty. Zwłaszcza że umówiliśmy się na zakupy hydrauliczne z naszym hydraulikiem.

Hydraulik na zakupy dojechał i nakupowaliśmy mnóstwo rurek, kolanek, złączek itp elementów kanalizacyjnych. Nasze zakupy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na miejscu okazało się że dojazdu brak. Pług odśnieżający ominą nasz dom, tzn. oczyścił drogę przebiegającą obok nas ale nie dojazd do nas. Musieliśmy ręcznie odgarnąć ok 50 m drogi. Przez brak dojazdu elektryk odpuścił sobie dziś pracę, ale hydraulik trochę zadziałał. Wieczorem dorwałam pługowego i poprosiłam go aby naszego domku nie omijał bo mimo że to jeszcze nie zamieszkały obiekt to dojazd do niego jest niezbędny. Obiecał że i tam będzie odśnieżał.

A tak wygląda nasz domek zaśnieżony:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I kolejny zakup: termometr - jak się okazuje niektórych prac nie można wykonywać w niskich temperaturach (np. zgrzewania rur pp) więc kupiłam termometr aby było wiadomo jaka jest temperatura wewnątrz domu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jak widać wewnątrz jest 8 stopni. Więc chyba nieźle jak na nie ogrzewany budynek.

blog budowlany - mojabudowa.pl

I pierwsze puszki już gotowe. Ciekawe kiedy będzie reszta.

Jak się uda mężowi załatwić sobie urlop to może od środy ruszymy z ociepleniem poddasza. Będzie to robił sam ze mężem swojej siostrzenicy. Trochę mu zapłacimy ale będzie to nic w porównaniu z wycenami fachowców. Ostatnia wycena jaka do mnie dotarła to 12 tyś za ocieplenie poddasza!?!surprise Skąd ci fachowcy biorą te ceny??

No a oprócz tego to wykonawca jak się okazało nie dokończył swojej roboty. Wylał taras i schody ale jeszcze nie założył wszystkich rynien (tych spustowych), ścianki działowe na parterze są nie opiankowane, jeszcze parę szpar znalazłam w ścianach zewnętrznych, w kominie w kotłowni brakuje jednego wkładu ceramicznego (zrobili za nisko i komin zacieka i muszą dołożyć jeszcze jeden wkład). To czy wszystko zrobili z dachem trudno ocenić bo dach pokryty śniegiem. A na dodatek na kominie zostawili narzędzia!:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I jak tu wierzyć fachowcom?!?no

pierwsze źródło ciepła

Blog:  2012tymeknasz
Data dodania: 2012-12-03

Mimo że wykonawca dalej niby robi ale bardzo wolno, my dalej działamy. A ponieważ temperatury coraz bardziej zimowe kupiliśmy dziś kozę! I ją zamontowaliśmy (prawie po ciemku) i wypróbowaliśmy.

A tak się prezentuje na środku salonu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

a że jest wyposażona w płytkę grzewczą tzw farejkę to spokojnie można zagotować na niej zupkę i wodę na kawę. Więc i ciepełko i żarełko .... i już prawie mieszkać można cheeky

A na razie to ta koza ma zapewnić naszym wykonawcom instalacji w miarę normalne warunki pracy. Chociaż wujek i tak stwierdził że i tak grzejnik albo dmuchawę jutro sobie weźmie aby nie zamarznąć. Chociaż ja jak robię cokolwiek na budowie (na ogół sprzątam) to jest mi gorąco ale może to wynika z zaangażowaniawink

A tak zabezpieczyłam rurę z wodą i wodomierzem przed nadchodzącymi mrozami.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tak nieszczęśliwie projekt przewidział wodomierze w garażu tuż przy wejściu. Zakładając że garaż będzie nieogrzewany to chyba trzeba będzie coś na stałe wymyśleć (jakieś rozwiązanie) aby żadne mrozy nas nie straszyły.

 

płonne nadzieje ...

Blog:  2012tymeknasz
Data dodania: 2012-11-30

niestety wykonawca się nie wysilił i dachu nie skończył. Dziś piątek, od wczoraj go na budowie nie ma (jego ludzi też) no i dach nie skończony. Brakuje dwóch rzędów dachówki w tym jednego brzegowej. No i gąsiorów!  I drugi komin jeszcze nie obrobiony (brak taśmy). A dziś padał już u nas śnieg. Gdy zadzwoniłam do wykonawcy to ten zasłaniał się deszczem i obiecywał już za chwilę skończyć - jutro. Już mu nie wierzę, nie wiem czy poproszę go o tynki, o wylewkę, o ocieplenie na wiosnę. Jaki ma sens solidny wykonawca skoro nie robi na czas. Jestem coraz bardziej zła i rozgoryczona.

A to mój nie dokończony dach:blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I co w takiej sytuacji? Nic tylko siąść i płakać! Siłą ich nie przymuszę aby przyszli i dokończyli swoja robotę. Zapłacone nie mają więc powinno im zależeć, ale chyba nie zależy.

No ale nic. Pozostaje zacisnąć zęby i robić dalej swoje. Zagroziłam że jeśli do końca przyszłego tygodnia wszystko nie będzie zrobione (a zostały mu jeszcze schody i taras) to biorę inną ekipę a jemu nie zapłacę. Może to da mu do myślenia. Tymczasem szukamy kogoś do ocieplenia poddasza (na razie bez płyty) niby moglibyśmy to zrobić sami ale ... nie umiemy i nie bardzo możemy czasowo. Z drugiej strony po dwóch telefonach mam dwie wyceny jedna 8 tyś, drugi 4tyś. Rozpiętość 100%.

2012tymeknasz OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 10135
Komentarzy: 352
Obserwują: 48
Wpisów: 110 Galeria zdjęć: 220
Projekt TYMEK 2 PALIWO STAŁE
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Słupsk
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia