wpisy na blogu

Wczoraj minęło dokładnie 4 lata od rozpoczęcia budowy. Sporo się zmieniło od tego czasu... dom się zmienił, "krajobraz" się zmienił , budżet się zmienił :) ,ale nareszcie wszystko już zmierza powoli ku końcowi i z tego się najbardziej cieszymy. 

Za 6 tyg wybieramy się na kolejny urlop i wtedy już będzie gotowa dolna łazienka, gniazdka i wlaczniki elektryczne zamontowane  i będziemy malowac wszystkie pomieszczenia. No i będzie dokonczona wentylacja mechaniczna i zamontowany rekuperator Vena Standart 3EC . 

Pozdrawiam wszystkich cztających i budowniczych!

Witam Was , ja dziś z pytaniem o rekuperator.

Rozważamy już z mężem jakiś czas ,który wybrać. Dostaliśmy z mężem dwie propozycje - mianowicie centrala polskiej produkcji Bartosz - Vena , lub z firmy Samsung , obydwa mają i plusy i minusy i dlatego nam tak trudno wybrać. Filtry duzo drozsze w Samsungu...

Vena bierze więcej prądu, jest głośniejsza i oddaje suche powietrze...

To kilka właściwości obu central.

Będę wdzięczna za każdą opinię. Z góry dziękuję!

Ostatni urlop był już jakiś czas temu, znaczy w lutym, ale jakoś się zebrać nie mogłam by wpis zrobić... 

Trochę się działo u nas w domu, mamy skończone poddasze w płytach GK , już pod malowanie. W lipcu będziemy malować.

Na następny urlop też dużo prac zaplanowanych,a częśc będzie wykonana jeszcze przed urlopem pod naszą nieobecność. - W salonie będą gładzie skończone i osadzone parapety w jadalni. No i dolna łazienka będzie wypłytkowana i skończona :)  a i bym zapomniała, wentylację mechaniczną też zamierzamy skończyć znaczy zamontować rekuperator i uruchomić.

Tak będzie wyglądac nasza łazienka:

Czekamy na materiał na łazienkę i fachowcy będą płytkować.

W między czasie może elektryk się weźmie za montaż puszek na poddaszu i gniazdek w całym domu. 

To tyle z nowości, a tymczasem trza zbierać grosiki na dalsze prace :D

Na urlopie uporaliśmy się również z dokończeniem ogrodzenia - pozostało nam do zrobienia od frontu i już mamy pięknie pozamykaną działeczkę. 

Trochę przy tym mieliśmy roboty,bo trzebabyło kopać dwa rowy pod kable do bramy i furtki , a przy ubitym tłuczniu to bez kilofa się nie obeszło... pomogłam trochę mężowi i w dwójkę daliśmy radę :) 

Podczas naszego pobytu w PL firma zamontowała tylko słupki i podmurówkę,a przęsła,brama i furtka były montowane później. 

Wygląda pięknie! 

Znów kolejny etap odhaczony :)

A i również kupiłam sobie "kilka" tuj i posadziłam wzdłuż drogi, co by sobie już rosły :) 

A na poddasze zamówiliśmy firmę do wykończenia płytami gipsowymi oraz szpachlowania. Mój m powiedział,że już ma dość tych gładzi i już nic nie będzie robił- fachowcem od tego nie jest i tylko nerwów napsuł przy tym,żeby to jakoś wyglądało. Więc tak zdecydowaliśmy,że resztę zrobi firma.

Oto kilka fotek z montażu ogrodzenia :

nasze wykopy pod kable:

Trochę dużo tych fotek,ale zawsze trudno mi wybrać :) 

Całe ogrodzenie wykonywała nam firma Akronis z Raciborza, polecam bardzo - dobrzy fachowcy - znają się na tym co robią :)  Będziemy ich również brali w przyszłym roku do balustrad na balkonach :)

i jeszcze fotka parapetów zewn , które nam tata montował - dzięki tatuś :) :*

A mamie dziękujemy za uwiecznianie kolejnych prac na zdjęciach i całą organizację pracy gdy nas nie  ma na miejscu :) :*

To tyle, następne prace w lutym.

Do poczytania :)

No i znów po kolejnym urlopie. Trochę znów do przodu jesteśmy. Drzwi zamontowane, ogrodzenie również,ale o nim w następnym wpisie.

Drzwi robią wrażenie, są piękne i ani trochę nie żałuję ,że je wybraliśmy. Fakt drogie są ,ale warto...

a zapomniałam zrobić fotkę od środka :D 

a z tyłu w kotłowni zamontowaliśmy te drzwi ,które tu były wcześniej: