wpisy na blogu

Prace idą cała parą. Co by nie zapeszyć, narazie jestesmy bardzo zadowoleni z naszej ekipy. Trzech pracowników i majster pracują bardzo sprawnie - bez alkoholu !!! Majster może małomówny, ale zna się na fachu - my totalni laicy całkowicie się na niego zdajemy. Pyta zawsze czy nam pasuje czy nie, więc chyba będzie dobrze. Jest w stałym kontakcie z architektem- kierownikiem budowy i dopiero po otrzymaniu zgody robi dalsze prace. Byle pogoda dopisała to w listopadzie będzie dach.

Stan obecny z wczoraj rano i wieczora

Główna zmiana na parterze - kotłownia poszerzona o 1 m a łazienka o 0,5 m.

Ostatnio nie dodałam zdjec bo nie chciał ich przyjąc system. Dziś juz zaczeli stawiać m-ki , w sobotę pewnie skończą. Widok cieszy - szczególnie naszego synka, który już nie może się doczekać zakończenia budowy!!!

ławy zalane - 13,5 m sześciennego betonu B 20

Nasza budowa idzie do przodu. Ekipa wykopała fundamenty -całkiem sprawnie - ręcznie!!! co mnie zdziwiło ale to sprawa majstra..... Zamówilismy beton i 10 lipca z dwóch gruch zalali man fundamenty. Teraz czekamy aż się "ułożą". W tym czasie my odwiedzimy Świeradów - w końcu nie samą budową człowiek żyje.

4.08 -ruszyliśmy! Geodeta wyznaczył domek a koparka zebrała ziemię.

Po rocznych zmaganiach z urzędami mamy akt notarialny naszej działki. Mapka do celów projektowych już jest, architekt i murarz w pogotowiu . Zmian wielu nie będzie: standardowe podniesienie ścianki kolankowej, powiększenie kotłowni. Może w końcu będzie z górki....