Wreszcie są!
Nasze wymarzone schody, właśnie takie jakie chciałam. W poniedziałek jeszcze na ścianie po lewej zostanie zamontowana poręcz i gotowe! A efekt:prawie" końcowy (bo bez poręczy) jest taki:



Nasze wymarzone schody, właśnie takie jakie chciałam. W poniedziałek jeszcze na ścianie po lewej zostanie zamontowana poręcz i gotowe! A efekt:prawie" końcowy (bo bez poręczy) jest taki:



Choć wciąż wiele brakuje to ciągle do przodu. Mieszkając dużo idzie porobić nie trzeba dojeżdżać bo jesteśmy na miejscu.
Poniżej wklejam kilka fotek. Najpierw nasza sypialnia.


Tutaj pokój córci:
I widok na wykusz i kawałek salonu :)

12 czerwca minie rok jak koparka wkroczyła na działkę. Nam udało się wprowadzić 31 maja :) jesteśmy przeszczęśliwi. Poniżej na zdjęciu nasza kuchnia przewieziona ze starego mieszkania, blaty będą do wymiany ale póki co muszą nam wystarczyć te co mamy.

A tu widok na wykusz- jadalnię. Wczoraj udało mi się upowolować mój wymarzony stół ;) w niedalekiej przyszłości będzie on pomalowany na biało i krzesła również :)

Wszystkie pokoje pomalowane, panele w trakcie układania, brakuje nam jeszcze schodów :) Na zdjęciu drzwi do łazienki i wejściowe (drugie)

Tutaj pokój córki, zdjęcie kiepskie bo bez lampy a pogoda paskudna
Drzwi zewnętrzne wprawione na żywo prezentują się jeszcze piękniej :)

WESOŁYCH ŚWIĄT !!
Komentarze