wpisy na blogu

Troche kopania, zwozenia piachu, ubijania i murowania z bloczkow fundamentowych. Niestety poczatek budowy juz zaczal uczyc cierpliwosci. Koparka - brak - takie czasy ze trzeba umawiac z tydzien wczesniej bo wszyscy zajeci i brak rak do pracy. Pierwszy operator okazal sie kopac jak mu sie podbalo czego efektem bylo przeglebianie wykopu i koniecznosc podsypywania i ubijania gruntu. Pan zostal wiec porzegnany a jego miejsce zajal operator z prawdziwego zdarzenia, ktory nalezycie rozprawil sie z wykopem. Nastepnie wyrownanie powierzchni i ubicie zageszczrka 500kg. Przyszla pora na wyznaczenie domu i nabicie law ciesielskich - troche sporo ich wyszlo ale to dlatego ze na budynku jest wiele osi. Zalewanie podkladu chudobetonowego ulozenie zbrojenia poszlo bardzo sprawnie. Lawy zostaly zalane "betonem wodoszczelnym" z dodatkiem W8. Po ich rozszalowaniu dwukrotna warstwa dysperbitu + na to 2x papa termozgrzewalna. Na szczescie sa korzystne warunki gruntowe i fundamenty nie wymagaly szczegolnego zabezpieczenia przed woda. 

 Zmiany w projekcie wynikly dopiero podczas budowy a wlasciwie juz po postawieniu scian nosnych. Stwierdzilismy ze przydalo by sie jednak wiecej miejsca na garderobe i lazienke w glownej sypialni pokoje rowniez mogly by byc troszke wieksze. Podjelismy decyzje aby pokoj przy sypialni przedzielic na polowe i zrobic w nim garderobe i lazienke. Kolejna zmiana to zwezenie lazienki i wydluzenie jej poprzez likwidacje toalety - a wlasciwie to przeniesienie jej pod schody. Powstaly tym samym 3 duze pokoje. Schody poszerzylismy do 90cm i wyprostowalismy. Rezygnacja z tego jednego pokoju podyktowana tez byla iloscia miejsca mozliwa do zagospodarowania na gorze. Dodatkowo zamurowalismy tez wejscie do garderoby z wiatrolapu, natomiast przejscie z wiatrolapu do holu nie ma drzwi i nadproza co wizualnie daje swietny efekt otwartosci przestrzeni. A wyglada to wszytko tak..