praca paca i lokator..
W piątek układaliśmy rury do kanalizacji i zasypywaliśmy środek lecz najlepsza była sobota bo zaraz z rana jak zaczęliśmy ubijać ziemię to przyleciał pierwszy lokator na działkę hmm ciekawe co miał na myśli przylatując do nas oby to co się mówi o bocianach może się sprawdzi i przyniesie do nowego domku kolejnego lokatora...
W sobote nawet nasz syn nas zadziwił jak łatwo dał sobie rade z zagęszczarką jeżdziła tam gdzie on chciał..
I oto mamy ławy, fundamenty oraz wylewke teraz szukamy pustaków i czekamy na murarzy

a oto LOKATOR
a tu nasz mały pomocnik
i są efekty 


dobrze że pompy wystarczyło bo te nasze druty tak przeszkadzają że nie wiem.

.



Dach nad garażem jest zlicowany z tyłu lecz nie potrafie tego ładnie namalować więc prosze wyobrażcie to sobie.
Komentarze