wpisy na blogu

Wszystkim czytajacym zyczymy wesolych swiat i mokrego dyngusa

w koncu sie doczekalismy foteczek i jestesmy baardzo zaskoczeni postepem prac a mianowicie:

- brakuje tylko dwoch nadprozy na calym parterze domu,

- przylaczyli nam prad,

- po swietach maja podlaczyc wode

- po swietach maja zaczac ukladac strop

a oto fotorelacja:

Tatko mi doniosl, ze mamy juz wymorowane dwa bloczki w gore od strony tarasu na calej dlugosci i jescze boczna sciana tej ktorej akurat na naszym blogowym atosiku nie widac. Jutro ida dalej pogoda dopisuje najwiecej czasu zajmuje im poziomowanie pierwszej warstwy a dalej to juz calkiem szybciuchno- a no i w niedziele beda foteczki

Kurczaki, ja jeszcze nawet foteczki nie widzialam a jak tatko mi opowiada to mi sie banan na buzi pojawia (opcja z bananem podebrana od jednej z blogowiczki :)

tatko mi dzisiaj powiedzial, ze jeszcze nie zaczeli bo padalo ostatnio i na poprzedniej pracy mieli dwa dni poslizgu i musieli dokonczyc no i u nas dopiero w poniedzialek zaczna. Wszystkie bloczki przewiezione tylko trzeba paleciaka zamowic coby je na plyte wsadzil bo samochod dostawczy nie chcial sie zakopac i na obrzezu dzialki je poustawial.

Z dobrych infomacji moj brat leci w sobote na swieta wiec mi zdjecia przesle i postara sie tatke naumiec zgrywac i wysylac foteczki

milej niedzielki!

Dzisiaj zwozimy material na budowe na razie bloczki ytonga, zaprawe, izoracje do pierwszej warstwy- a nasz budowlaniec wraz ze swoja ekipa maja od jutra zaczac. Plan jest taki- do konca tygodnia czyli piatek i sobota skupiamy sie na wypoziomowaniu pierwszej warstwy ktora jest najwazniejsza a potem idzeimy do gory !

oczywiscie jak dostane fotorelacje to sie podziele!

Milego czwarteczku :)

w koncu mamy sliczna pogode i rano adam wpadl na pomysl zeby jechac na....rybke!

Wszyscy dotlenilismy sie, chlopaki rozgrzali sprzet przed sezonem,

Ja potrzymalam wetke, nawet raz zwinelam a potem zajelam sie wyszywanka a oto fotorelacja + kilka zjatek okolicy