wpisy na blogu

Parę dni temu zadzwonił do nas nasz wykonawca i stwierdził że on może już zacząć stawiać ściany bo nie ma śniegu i mrozu (narazie). Więc zakupiliśmy  poroterm PICHLER z Austrii (który już wcześniej mieliśmy na uwadze). Są to wyroby o bardzo dobrym współczynniku przenikania ciepła U=0,68 W/m2K dla porównania Wienerberger U=1,03 W/m2K.

Ciekawe czy ten parametr przenikania ciepła to tylko marketing dla zdobycia kilientów? Może ktoś z Was z tego budował i ma jakieś cenne informacje?  

Po przeczytaniu dziesiatek  artykułów i forum budowlanych to każdy ma inne zdanie i chyba śmiało można powiedzieć że najlepszy materiał na ściany to ten z którego autor forum lub jego uczestnik  buduje.

Pozdrawiam Wszystkich jeszcze czytających tak zaniedbany blog, ale zima i nie ma o czym pisać bo nic totalnie nic się nie działo.

Myślę i obmyślam ciągle nowe rozwiązania w aranżacji wnętrza naszego domu i już mam taki mętlik w głowie i pewnie w praniu wyjdzie jak zwykle.

Jako zima nastała i prace budowlane stoją i aby blog nie umarł wrzucam kilka inspiracji balustrad schodowych, może ktoś skorzysta bo ja na pewno

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

Które Wam się podobają?

Pozdrawiam

Jak już wcześniej wspominałam (chyba w komentarzach) mamy studnie głebinową na 20 metrach,  w harmonogramie realizacji budowy mamy załozone że teraz przypada "martwy okres" i aby coś cokolwiek robić na budowie wymyślamy różne rzeczy i tak np. zakupiliśmy studnie a raczej studzienkę

w przekroju

i jej parametry utrzymania temperatury

mam nadzieje, że producent nie będzie miał nic przeciwko wykorzystaniu zdjęć.

Dodatkowo zaczynamy starać sie o kredyt, pierwszą transze chcielibyśmy uruchomić dopiero w marcu. Murarze zamówieni na marzec, pan od więźby wchodzi zaraz po nich, a następnie dekarz. 

Mam pytanie ile zapłaciliście mniej wiecej za montaż kanalizacji na etapie stanu zero (chodzi mi o rozprowadzenie rur przed zasypaniem fundementów , łącznie z doprowadzeniem rury pod kominek ) wiem że cena zależna jest od ilości, długości ale ... może jakoś to przeanalizuję. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo my zapłaciliśmy dużo i już tego nie zmienię ale orientacyjnie z ciekwaości :) pierwsza nauczka - tylko wcześniejsza wycena a nie po koleżeńsku!

Pozdrawiam :)

Bo pogoda nie odpowiednia do siedzenia na tarasie to ja właśnie o tym marzę aby poleniuchować na słonecznym ogrodzie i ku pokrzepieniu wklejam kilka inspiracji, może z tych zdjęć zlepię sobie kiedyś taras, ogród i otoczenie wokół domu.

Dzisiaj zakończyliśmy stan zero i teraz to już  "tylko"  czekać do wiosny.  Zrobimy jeszcze jakieś drobne prace typu sprzątanie i zabezpieczenie studni na zimę, ale sama budowa w tym roku już pauzuje.

zdjęcia z dzisiaj

na zdjęciach widać obniżoną kotłownie (pisałam o takim rozwiązaniu w związku z piecem c.o.)

nudy...ale cały czas malutkimi kroczkami do przodu.

Co ja będę robić przez zimę?

Pozdrawiam