wpisy na blogu

Witajcie,

MAMY kuchnię !!!

nasz Wykonawca spisał sie świetnie. dopracownay KAŻDY szczegół, wykonana idealnie. fronty są super, a tak jak wygląda blat to jest obłęd !

polecamy Marcina, dla zainteresowanych podam namiary na niego, jest z Ostrowa Wlkp, ale jeździ i do Poznania, Wrześnie itd. 

płytki już ndawno położone, ale dopiero teraz czas na wpis.

w kuchni, spiżarni, pralni szare płytki.

na odcięciu płytek kuchni od salonu bedzie wyspa ;-)

a tutaj płytki w salonie, wiatrołapie, korytarzach ;-)

nadrabiając zaległości, wrzucam zdjecia kominka po zamontowaniu.

kominek Makrotermu, działa super, mega wydajny z podłączneiem z buforem. polecam takie rozwiazania bo po zakończeniu palenia woda na podłogówkę idzie jeszcze dzień ciepła wiec nie trzeba palić.

tutaj mamy zamontowany bufor ( 500 litrów ). 

obok niego podłączenia rur, sterownik który steruje pompami od podłogówki i kaloryferów ( aż 3 kaloryfery ).

i na koniec pompa Aristona na ciepłą wodę.

Witajcie,

długo nic nie wpisywałem, bo jakoś nie miałem na to ani czasu ani chęci.

ale po krótce, ściany wyszpachlowane. zagruntowałem je sam ( prościzna i przy tym oszczędność ), gruntowałem Śnieżką z Leroy-a z pomarańczowym wieczkiem. idealnie kryje, super cena i mega wydajna. nie ukrywam że nie jeschałem cienko, a po to grubo żeby dobrze pokryło i zrobić to raz a dobrze.

większość ścian jest w domu biała, więc wystarczyło je pomalować też Śnieżką ( tym razem z fioletowym wieczkiem) i gitara. 

teraz czekamy na ekipę od płytek, mieli już płytki kończyć, ale jak to jest na budowie się przesunęło i musimy poczekać.

no i doczekaliśmy się drzwi wejściowych Wikęd, z ciepłą ramą, wzmocnione 86mm a nie 54 jak w standardzie.

Witajcie :) dziś wyjątkowo pisze żona-Brzucholowa :)

Dziś zaczęliśmy kolejny etap w Naszym Domku, udało nam się zagruntować ściany garderobę i kotłownie. Starałam się pomóc i brać czynny udział ale największą pracę jak zawsze najlepiej wykonał mój Kochany Mąż :) Pochwały należą się jemu mojemu pracusiowi , bo podjął się dzielnie pracy i robi wszystko żebyśmy mogli szybciutko we Trójkę tam razem zamieszkać!

Nasze Acapulco coraz bliżej, a nowe zdjęcia niedługo na blogu :)

Pozdrawiam, Brzucholowa :)