wpisy na blogu

Po kilku tygodniach oczekiwania na różne brakujące części , kotłowania w sobotę została definitywnie skompletowana , teraz tylko zatankować olej i można odpalać piec .

Pozniżej zdjęcia elementów na które oczekiwaliśmy.

No i mamy pierwsze parapety wewnętrzne , jeszcze nie opianowane i obrobione, ale już są .

Których nie udało mi się wczoraj zamieścić .

Poddasze skończone  (oprócz łazienki, ale ją będzie robił gość od płytek - stwierdził, żeby nie płytować, bo może trzeba będzie troszkę sufit obniżyć w przypadku gdyby płytkę trzeba obciąć np. 2 cm), poniżej kilka fotek .

No fotek dzisiaj nie będzie , bo net chodzi jak łoś .

Pozdrawiam

No witajcie, chwilę mnie nie było , ale już jestem. Na budowie w sumie nic wielkiego się nie dzieje , troszkę poddasza zostało jeszcze do opłytowania. Natomiast miałem spotkanie z fachowcami od kominka i schodów - kominek może bedzie w grudniu, a schody w styczniu . Troszkę w kotłowni pogmerałem i podłączyłem całą elektronikę pieca (w piątek mają fachowcy podłączyć zbiornik na olej i będziemy tankować ). Poniżej w kolejności - czujnik temperatury do obiegu z mieszaczem, pogodówka i naświetlacz zewnętrzny.

I to tyle na dzisiaj, pozdrawiam .