wpisy na blogu

Dzisiaj były prace na wysokościach:) Kominy rosną w oczach:) Jutro ekipa kończy ten etap, a potem przerwa do 10 listopada. Nasz majster, jak sam powiedział, jest optymistą i nie boi się śniegu, który ma sypać już w tym tygodniu:) Na razie może będzie go mało i zaraz będzie topniał:) Zobaczymy, może prawdziwa zima nie zaskoczy ekipy

A oto nasze kominy:

Wczoraj dzwonili do nas z urzędu, że mamy gotowe pozwolenie na przyłącz prądu do domu:) Mają nam wysłać pocztą. Byliśmy zdziwieni, że tak szybko, bo mysleliśmy, że będzie dopiero w połowie listopada:) Mąż pojechał wczesnym wieczorkiem na budowę, jak tylko odebrał samochód z naprawy. Ekipy oczywiście już nie było, ale były za to kominy

Nowości budowlane na zdjęciach:

Komin

Okno przy spoczniku

Komin w salonie

Dzisiaj jedziemy po południu razem na budowę popstrykać kilka nowych fotek:)

Przez dwa dni nasz domek na poddaszu zmienił się nie do poznania Pojawiły się pomieszczenia:) Jedyne co mnie zaskoczyło to wielkość łazienki, myśłałam że jest większa:) Dobrze, że pralnia jest osobno, więc ogólnie łazienka będzie wystarczająca:) Wykonawca pokazał mi klinkier na komin i muszę przyznać, że mąż dobrze zadecydował, bo kolor jest wpadający w brąz, a drugi był bardziej bordowy. Majster mówił, że dach będzie wpadał w brąz i ten kolor będzie bardziej pasował Uświadomiłam sobie właśnie, że mogłam zrobić zdjęcie klinkieru, no ale skleroza nie boli, ważne że widziałam

A teraz nasze rosnące poddasze:)

Pokoje

Pralnia

Łazienka

Zabezpieczone schody

Sypialnia

Garderoba

Ścianka oddzielająca dwa pokoje

Spocznik

Kuchnia już bez stempli

Salon

Od poniedziałku budowa w końcu ruszyła dalej:) Ekipa rozszalowała strop, ściągnęła stemple na parterze, zaczęła ściany poddasza i kominy:) Mąż wczoraj był sam na budowie i musiał podjąć decyzję jaki klinkier wybrać na kominy Miał do wyboru dwa kolory i wybrał podobno pasujący do koloru dachówki (majster go poparł). Niestety nie pomyślał, że żona może chciałaby zobaczyć wybór i nie zrobił mi nawet zdjęcia:( A jak to facet koloru mi nie powtórzy:):):) Będziemy pewnie dopiero w czwartek na budowie i kominy będą już raczej gotowe, więc zobaczę gotowy efekt. Liczę na to, że mąż dokonał trafnego wyboru:):)

Drewno na więźbę będzie za ok 2 tygodnie, dlatego okna dachowe mamy zamawiać za ok 2-3 tygodnie (na dostawę czeka się ok 2-3 tygodnie).

Wczoraj cały dzień padał deszcz także zdjęcia nie są rewelacyjne:

Nowe wejście na poddasze

Komin w salonie

Dzisiaj dzwonił wykonawca, że w składzie budowlanym pomylili się z wyceną kominów na niekorzyść kominów Schiedla, które kosztują jednak ok 3000zł więcej. Także zdecydowaliśmy się na kominy BRATA, polski odpowiednik.

Budowa rusza dalej od przyszłego tygodnia, a ja myslałam, że jednak uda  zacząć się w tym tygodniu zwłaszcza, że dzisiaj była taka ładna pogoda:) No ale cóż, tyle wytrzymamy