wpisy na blogu

Dzisiaj krótko bo mam za sobą ciężki dzień :P 

Budyneczek rośnie...

Jak widać, cały czas na budowie utrzymywany jest porządek. Bardzo mnie to cieszy...oby tak dalej. Jeszcze troszkę i wylewamy strop - będzie się już gdzie schować w razie ulewy :)

Dalsze postępy w pracach... Ścianka południowa troszkę urosła i widać na niej zarys okna w łazience - naszym zdaniem wysokość parapetu (130cm) będzie idealna. Powstaje również fundament pod trzeci (ostatni) słup podtrzymujący dach. Kominy również troszkę urosły.

A tutaj ciekawy patent...nie ma to jak BHP :)

Robota idzie do przodu i z każdym dniem wygląda to fajniej. Salon wydaje się mały ale na nasze potrzeby wystarczy:)

Byłem dzisiaj rowerkiem na działce i zrobiłem kilka fotek...

No i zaczęli robić ostanią ściankę :)

Mały update....drobne postępy przy murowaniu ścian parteru...

Okno narożne jest troszkę powiększone tak aby blat kuchenny był jednocześnie parapetem.

Okno w salonie zostaje bez zmian.

No i przyjechały kominy :)

Dzisiaj od rana pracowali nad murowaniem kominów. Za długo nie wytrzymali w tej temperaturze - o 10:30 już ich nie było i wcale się im nie dziwię.

Wracam z pracy a tu szok....chłopaki ostro poszli...

Budujemy z tego...

Przyjrzałem się paletom i opinia mieszana...znalazłem troszkę pustaków wyglądających mniej więcej tak:

Czy takie pęknięcia są w granicach normy? Generalnie wykonawca twierdzi, że gorzej się z tego muruje niż z Porothermu Kl. 10. Ta Kl. 15 bardziej wytrzymała ale jakoś dziwnie mi to wygląda. Porotherm z Lęborka - opinie w necie ma całkiem dobre.

Jak to wyglądało u Was?

A poza tym super :) Chłopaki robią czysto ... na budowie nic nie fruwa i nie lata - zostawiają na koniec dnia porządek. Kierownik generalnie ich chwali ale i ostro pilnuje z tego co widziałem. Ściany wydają się proste więc chyba nie ma co narzekać.