wpisy na blogu

Sylwuś .. powoli, powoli od frontu robi się zielono:)

Najwięcej roboty miałam z tą folią:/ Rozciągnąć ją tak dokładnie na łuku to nielada wyzwanie;)

Ale udało się:) 

Póki płożaczki się troszkę nie zakorzenią i nie rozrosną kamulce muszą poleżeć bo same szpilki nie wystarczają:/

Przy silniejszym wietrze podnosi folię:(

Reszta podwórka powoli zapełnia się ziemią:) 

Niedługo małżowina wraca to mi trochę pomoże:)

Pozdrawiaki:)

.. ale w tym upale inaczej sie nie da... powoli .. taczka za taczką .. Mam nadzieję, że do końca sierpnia uporam się z pozostałą kupką ziemi;) 

Tak właśnie 

Przekopuje .. nawożę .. i znowu przekopuję .. wywożę taczkami kamienie.. tak swoją drogą nie mam pojecia skąd ich tam tyle (!) .. i powoli doprowadzam 'przód' do należytego wyglądu:) 

Czasu na zielony wciąż nie mam więc co jakiś czas tutaj się zamelduję jak to Sylwia pisze;) 

Moja rabatka a raczej ziemia pod rabatkę już usypana:) Teraz muszę się wybrać po jakieś fajne płożaki :)

I teren przed  bocznym wyjściem:)

Wreszcie znalazłam chwilę aby pokazać wam efekt ponad tygodniowej pracy brukarzy:) 

Małż zadbał też o tymczasową eurozłączkę dla szambiarza ... Konkretną zrobimy przy montażu bramy:)

Podjazd

Ścieżki 

Wyjście z jadalni i ścieżka na duży taras:)

Ścieżka do drugiej części domku:)

Teraz trzeba nawieźć ziemi i rozplantować;) Przy tych upałach bedzie to nie lada wyzwanie;) 

Pozdrawiam:)

Jakiś rok temu, kiedy Tusiulek miał dwa latka znajdowałam w przeróżnych miejscach na ścianach ..  twórczość własną smyka:) 

Zastanawialiśmy się z małżem ... co zrobić żeby młody mógł się artystycznie spełniać bez szkód dla ścian;)  ... niestety do głowy nic nie przychodziło a siedzenie przy stoliku i malowanie .. jakieś takie nudne dla chłopaków było;) Dlatego chcąc nie chcąc nadal znajdowaliśmy malowidła na ścianach:)

Aż dwa miesiące temu pomysł podsunął sam 'Lidl':)

Kupiliśmy książeczki w których były plakaty do malowania i wyklejania :) Połączyliśmy je w border i przykleiliśmy w przedpokoju:)

Chłopaki ... kiedy chcą się wyżyć artystycznie biorą mazaki bądź kredki i hejaaaa! :) 

Fajna sprawa:)