wpisy na blogu

Niestety stoimy w miejscu

Wniosek o kredyt złożony, decyzja ma być w przyszłym tygodniu, a ile jeszcze czasu do wypłaty pieniędzy to nie wiem, mam nadzieję że w miarę szybko - tak zapewnia mnie znajomy ktory sie tym zajmuje.

Nawet nie chce myśleć co by było gdyby decyzja była negatywna, aż mnie ciarki przechodzą

Jestem jednak dobrej myśli - urodzona optymistka i w między czasie wyszukuję ciekawe projekty kuchni, a co

podpatrzone

i to też

bardzo podobają mi sie jasne meble może dlatego że teraz w kuchni mam ciemne i po prostu już mi sie znudziły

Na naszym kardamonku już jest ułożone zbrojenie i jutro będzie beton, bardzo sie cieszymy, może w czwartek uda sie żeby przyjechał rzeczoznawca i cpyknął fotki potrzebne do kredytu.

Panowie również usunęli ściankę z wiatrołapu co wyglada moim zdaniem super. Racje też przyznał kierownik budowy, który raczej był przeciwny. Ja sama też w końcu zwątpiłam czy dobrze robie w końcu zimą może być różnie, ale dziś jak zobaczyłam tą przestrzeń to już nie mam żadnych wątpliwości, dla mnie bąba :D

widok od strony domu i od strony wejścia  

Pogoda nam na szczęscie dopisuje, prace idą do przodu

schody już są, już byłam w pokoju nad garażem :)

Dziś już zalewane były belki ale zdjęc nie zrobiłam, narazie schody.

Etap do poziomu stropu ma być zakończony w przyszłym tygodniu i chwila przerwy, a potem dalsza część domku.

Dziś mój kierownik budowy powiedział żebysmy zaczęli zasatnawiać sie nad kolorem kominów, bo potem na dach nikt nie wejdzie jak bedzie blacha, a ja zdębiałam bo zielonego pojęcia nie mam jakie ja chce kominy, muszę przyjżeć sie w projekcie jak to wyglada.

A teraz premiera schodów...

       i widok z pokoju :) 

widok kuchni z powiekszonym oknem    

a tu wiatrołap od strony mieszkania, ze ścianką

którą zamierzam usunąć    

a tu z salonu widok na kuchnie i jadalnie kuchnia troche zasłonieta :)

Zmieniony  etap budowy

II - Patrer

jak to miło i ile radości