wpisy na blogu

Od poniedziałku znowu się dzieje! Podjęliśmy decyzję o kontynuowaniu budowy bo u nas ciepło i zapowiada się że zima nie wróci (ta bardzo mroźna). Super wiadomość , niespodzianka. NO to teraz naprawdę trzeba się wziąć za szukanie okien , bo do tej pory to kiepsko idzie...

No to sie doczekalismy, przyszedl mrozik i sniegodeszcz, a prognozy na kolejne tygodnie nienajlepsze, a wiec postanowilismy (wlasciwie to kierownik budowy i szwagier ktory trzyma piecze pod nasza nieobecnosc) ze zabezpieczymy domek i poczekamy chyba do wiosny. Troche smutno ale najwazniejsze dlugoterminowe dobro naszej rezydencji. Poza tym to tylko kilka tygodni i powinno ruszyc na nowo. Zdjecia z ostatnich dokonan ekipy wkrotce. Właśnie dodane 

W zeszły czwartek wreszcie został wylany strop i nawet do dzisiaj suchy i twardy więc trzeba się cieszyć, a zimy wciąż nie ma...ekipa dekarska w pogotowiu ale po dotychczasowych doświadczeniach wiem że nic nie jest tak jak się zaplanuje, więc nie ma co za daleko wybiegać. ściany piętra mają zająć tydzień, hehe już to widzę, ale skoro tak ma być to niech tak będzie:)

a to kilka fotek z poświątecznej imprezy zakończonej inspekcją :)

wsztystko idzie jak krew z nosa, ale do przodu, święta były udane a teraz do roboty, pogoda piękna strop prawie gotowy i chyba jednak się skusimy na dach by sobie spokojnie postał domek do wiosny, dach zamówiony, więc może się uda. niby nie powinno się robić zimą ale może i gorzej będzie zostawić to tak jak jest po zalaniu stropu, w to  tylko mróz przeszkadza ale jego nie widać:)