wpisy na blogu

Cześć Kochani :)

    Pragne pochwalić się małymi postępami. Płyty OSB o grubości 12 mm są układane jedna na drugą na mijankę. Byłam na górze i uważam, że jest to wystarczająca grubość, choć ja może nie powinnam się wypowiadać. M już ma w planach zrobienie na górze garderoby zimowej. Mówi, że z płyt wyczaruje mi półeczki, szafeczki... fajnie chętnie tam wrzuce wszystkie buty zimowe, płaszcze, kurtki^^ a w zimę na odwrót tzn przerzuce letnie obuwie :)

 Od dołu też nabiera to kształtów. W dwóch pokojach M założył folie paroprzepuszczalną. Będziemy mogli robić sufity :)

Zaklepaliśmy Pana od układania kostki. Myślę, że na początku października doczekam się schodów do domu i wjazdu do garażu :) Ogólnie domek z zewnątrz nabierze większej ogłady ;)

Ściskam,

Kasia :)

Cześć Kochani :)

    M nadal pracuje nad stropem, a ja dzielny pomagier wspieram go jak tylko potrafie. Skontaktował się z Nami Pan od Kominków nr 2. Wycenił całość na 5550 zł. Zastanawiałam się intensywnie dlaczego nie rzucił kwoty 5555 zł, w sumie tak ładnie to wygląda i brzmi... ;) Coby tu długo nad tym nie rozważać poinformowaliśmy Pana, że zaklepujemy go w związku z tym kominkiem będziemy się mam nadzieję cieszyć pod koniec września. Czemu tak póżno? Ciężko powiedzieć kiedy M upora się niemalże samotnie z całym stropem, a następnie sufitem.

Najważniejsze, że małymi kroczkami posuwamy się do przodu :)

Fotki odrobinkę nieaktualne gdyż pod samą ścianą jest już wełna i są już przykręcone dwie płyty OSB.

Pytanie do Was:

Czym się sugerować przy wyborze kostki brukowej? Co jest dobre co złe? Na co zwracać uwagę? Czy można kupić coś w rozsądnej cenie? A może podajcie proszę nazwy swoich kostek i ich cenę? Będę baaardzo wdzięczna :)

Ściskam :)

Witajcie Kochani :)

    W ruch poszedł sznurek i wełna :)

M poświęci na to masę czasu.

Ściskam :)

Witam Kochani :)

    Uff kolejny upalny dzień... M postanowił coś podziałać w domu, a mnie tak zmogła niemoc... Potrzeba matką wynalazków więc postanowiłam popracować nad wypoczynkiem w Naszym domu. Jest to wytwór wielce minimalistyczny, ale jaki pożyteczny ;)

Wersaleczka^^

Wersaleczka po rozłożeniu

Niestety ze względu na brak materiałów nie mogłam zbytnio poszaleć ;)

Ściskam :)

Witam Kochani :)

    Za Nami drugie spotkanie z Panem od kominków, chociaż dla mnie pierwsze bo przy pierwszym nie byłam obecna ;) Przechodząc do meritum sprawy. Pan numer dwa nieokreślił się cenowo... Zdradził, że za robociznę weźmie 2900 zł. Reszte ma policzyć, przeliczyć i w ciągu tygodnia dać znać. Zaskoczył Nas propozycją przygotowania instalacji pod rozprowadzenie ciepła z kominka. Powiedział, że on wyciągnie rure, a my za rok, dwa, dziesięć będziemy mogli to sobie zrobić tzn pociągnąć dalej rure do łazienki, pokoju nr 1 i pokoju nr 2. Swoim fachowym okiem ocenił, że z kominka bez problemu będzie ciepło w salonie i kuchni, ale pozostałe pomieszczenia zostaną nietknięte przez ciepło kominka, a to by było wielkie marnotrawstwo... i tutaj wpadliśmy z M w zadumę. Czy jest sens?

Po pierwsze będziemy mieć piec na ekogroszek i czy chcemy czy nie będzie działał non stop byśmy mieli ciepłą wodę, w związku z tym korzystanie z kominka jako alternatywnego źródła w domu na niewiele Nam się zda;

Po drugie M powiedział mi, że dobre drewno jest droższe od ekogroszku więc w kominku będziemy raczej sporadycznie palić...

Proszę podzielcie się swoją opinią. Czy warto robić rozprowadzenie ciepła, czy to zbędne szarganie się? Wierze w Wasze doświadczenie :)

Przypominam, że Nasza chatynka jest malusia i jakby chcemy unikać zbędnych kosztów, ale nie posiadamy właściwej wiedzy, aby ustrzec się przed "dobrymi radami"

Ściskam!