wpisy na blogu

Za oknem jesienne słoty, a w domku .

Kominarz podpowiedział nam rozwiązanie z podłączeniem pieca i tak też zrobiliśmy. Piec pobiera powietrze tą samą rurą co wypuszcza spaliny - turbo. Teraz jeden komin jest wolny.

rura jak od nowoczesnego auta

Podłączone kaloryfery i alternatywne źródło ciepłej wody - bojler elektryczny 60l.

Tak było 2 tygodnie temu. Teraz podpinamy się z elektryką do licznika i uzbrajamy ogród.

Pamiętacie wpis z 5.08 gdzie wstawialiśmy zbiornik na deszczówkę? Wszystko działało super ale okazał się zbyt mały i postanowiliśmy wstawić kręgi. Teraz mamy duży zbiornik.

zamontowany jest w tym samym miejscu, a poprzedni wyciągnięty.

Na budowie u Florianów cały czas do przodu. W domku coraz przytulniej i w ogrodzie też widać postępy. Tak to sobie powoli do celu idziemy ;)

Pozdrawiamy Wszystkich budujących

Kolejny tydzień za nami. Mamy już całą hydraulikę. W piątek wieszamy piec i podłanczamy kaloryfery. Wczoraj przyjechał kominiarz - za szybko ;( bo piec nie podłączony. Równy gość doradził, posprawdzał i wróci jak powiesimy piec.

Co najważniejsze działa wc!!! Szambo ma nowe wieko, pomalowane farbą antykorozyjną zieloną .

Zdjęcia kolejnym razem.

Dobranoc

Ostatnio nie mam czasu ani weny  żeby pisać co u nas.

Od osatniego razu wzbogaciliśmy się o szambo 12m3 i instalację zimnej wody, oraz w 80% ciepłej. Tak to wyglądało w obiektywie.

Szambo miało być zakładane o 16tej. Wykop czekał od 8 rano i ok 17.30 zaczął się osuwać. Oczywiście ekipy nie było. Dojechali o 19.40, wezwali koparkę i wtedy.... zawalił się bok wykopu pod płotem sąsiada. Tylko patrzyliśmy raz na płop raz w niebo czy nie spadnie deszcz.

Pokrywa była montowana po zachodzie słońca.

W piątek całość została zasypana, ale myśl o płocie spędzał sen z powiek. Teraz można było zabrać się za podłączenie wody.

Chwilę po zapiankowniu w ruch poszły moje narzędzia ogradowe. Udało się zgrzać wszystkie części bez ani jednego przecieku. W tym tygodniu podłączymy piec, sprawdzimy elektrykę i wejdą tynkarze.