wpisy na blogu

Po tym jak zakończyliśmy spawy związane z przeciekami i zalaniem, nie trzeba było długo czekać na kolejny problem. W środę w nocy zamarzło przyłącze wody orz kaloryfer w garażu.

Winnym jest źle zamontowana brama garażowa, która została zgłoszona do reklamacji. W przyszłym tygodniu maja poprawić. W końcu nie po to kupuje się ocieplana bramę, żeby się bawić w odmrażanie wodomierza w ocieplanym garażu.

Może to i dobrze, że było -20 stopni przez te parę dni i problem mógł się w pełni ujawnić. Do czasu naprawy bramę uszczelniliśmy wełną i nagrzaliśmy wczoraj garaż do +14 stopni. Na szczęście po odmarznięciu, nie stwierdziliśmy przecieków ani błędnego działania wodomierza ... ufff 

Po 3 tygodniach suszenia, wreszcie strop jest biały.

Oczywiście jesteśmy do tyłu z zakończeniem prac z płytami GK ze względu na wysoką wilgotność, którą aktualnie udało sie obniżyć do 50%. Jeszcze trochę posuszymy i wracamy do płyt GK.

Posadzke uzupełniono po dwóch tygodniach testowania naprawionej rury.

Cały czas palimy drewnem i wietrzymy. Na zewnątrz -10 stopni a wewnątrz staramy sie napalić do 15 - 18 stopni. Przez noc oczywiście nie palimy i rano temperatura w domu spada do 10 stopni.

Kominek 18KW sprawdza się bardzo dobrze przy naszych 14 grzejnikach.

No i stało się, poważna awaria, ponieważ ekipa od c-o źle przetestowała instalację. JEST PRZECIEK

Problem został zlokalizowany ale jeszcze nie było naprawy. Przez to będziemy w plecy z resztą prac, które wymagaja wysuszenia podłóg i ścian.

W międzyczasie dorzucilismy drugą warstwę wełny:

A od frontu TYMIANEK wyglada teraz tak (brama lekko brudna ):

Po wielu opóźnieniach wreszcie odpalił kominek. Pierwsze odpalenie dało sporo ciepła. Teraz zacznie się suszenie ...

Mamy też alarm i prawie skończoną 'klejem' elewację