wpisy na blogu

Temat kostki jeszcze chwilkę potrwa wiec postanowiliśmy troszkę ogarnąć wejście. Koparka 2h plus duży samochód i nie ma ani gruzu ani chwasciorow ;)

Dziś przyszedł do nas sasiad z info ze było u niego włamanie :/ to dom na przeciwko i:/ chyba przeprowadzimy sie jeszcze szybciej niż myślałam. Nie chce kusić losu

Za tydzień o tej porze schody i kuchnia powinny być gotowe wiec kto wie ;)?

Pozdrawiam wszystkich 

A wiec mamy termin montażu schodow -->5.10.2015 jupiii

Oceniałam dziś kolor wybarwienia -- do poprawy ponieważ za bardzo szary wyszedł panom. Na budowie masakra -- ekipy pracują i 'śmiecą '

Czekam na firmę od kuchni i szaf, maja troszkę do dokoncZenia, a mieli to zrobić w tym tygodniu. Zobaczymy

Pozdrawiam

W sumie nie pisalam chwilke, ale to nie znaczy ze nic sie nie dzieje ;)

Mamy ekipe od "poprawek" ocieplenia --> zakleili nam skrzynki rewizyjne do rolet ;/

Ekipa od poprawek a własciwie dopieszczania wykonczen tez działa.

Czekam na ekipe od kuchni, która nadal nie jest skoczona bo nastapiła nagła zmiana koncepcji szafy w wiatrołapie ;) i buduja ja od nowa.

A my małymi kroczkami składamy mebelki --> tempo nie jest zawrotne ale zawsze do przodu ;)

Czekamy na schody --> próbka koloru gotowa, montaz kolejkowany ;) poczatek października.

Pozdrawiam

Jakby nie było przeprowadzka bliżej niz dalej ;)

To pytanie pojawia sie coraz czesciej :D tzn kiedy sie przeprowadzamy ;)

kuchnia sie montuje, schody... no własnie musze zapytać o status no i otoczenie domku ... temat na pażdziernik

A ja płytki i panele do ladu nie moge doprowadzić. Moze znacie jakis tajemniczy srodek, tóry w szybki i łatwy sposób pomorze uporać sie z tym "budowlanym" kurzem i smugami :)?

we wtorek wykonywalismy tez reklamacje w ikea.... 1,5 h z panem ktory finalnie chyba nie powinien tam pracować, skonczyło sie na kierowniku i po temacie. W zyciu chyba jednak trzeba być stanowczym, bo nawet w ikea testuja "wytrzymałość" klienta... brrrrr

Pozdrawiam

Start  budowy był  w poniedziałek --> korpusy sa na miejscu, z uwagi na nie planowane zdarzenie w rodzinie przełożyłam  dalszy montaż na jutro czyli srode.

Czyli korpusy i fronty, oczywiscie również poprawa szafy, jestem ciekawa jak im to wyjdzie. Na ten moment z kuchni jestem zadowolona, ale czekam na efekt finalny ;)

Blaty których nie było już są, a i pierkarnik Boscha juz do nas "doszedł".

Tak wiec w tym tygodniu kuchnia powinna być skończona :D

Pan od schodów nadal sie nie odzywa (nieliśmy wibierać kolor), musze go "pognebić" telefonami. Do tej pory na innych fachowców spoób bardzo skuteczny ;)

Mam również wycene prac zewnętrznych (robocizna:

--> kostka: układanie45-55 zł

-->ogrodzenie panel :40-50

--> ogrodzenie siatka: 30 zł

--> ogrodzenie front z fundamentem: 80 zł mb plus 150 kazdy słupek

--> koparka 100 zł/h

Jak wygladały te koszty u was?

Pozdrawiam