wpisy na blogu

Coraz więcej czasu spędzony już w dariuszu, prace powstępują cały czas, w przeciągu ostatniego miesiąca w domu zawitali hydraulik oraz elektryk. Teraz można się poczuć wewnątrz już coraz bardziej "domowo". W czasie grillowania, kiedy deszcz na zaskoczy lub zastanie nas noc możemy spokojnie posiedzieć w salonie, który już jest oświetlony i w razie nagłej potrzeby skorzystać z wc :D 

Elektryka jest już zakończona, Pan elektryk, który sam nas znalazł, okazał się świetnym fachowcem, jak i hydraulik. Oto mała prezentacja ich pracy:

Czy "kibelek" może sprawiać radość?:D musimy powiedzieć, że jak najbardziej. Szambo zostało ostatnio wkopane, tylko czekamy teraz na przyłącze wody. Zdecydowaliśmy wybrać szambo wielkości 10m3. 

      I już jest wszystko ładnie zasypane.

Długo zastanawialiśmy się co zrobić z miejscem pod schodami za toaletą. Ostatecznie zostawiamy ta przestrzeń otwartą i wykorzystamy ją jako schowek na różne środki czystości itp.

Mamy również zamontowane już rynny w kolorze czekoladowym.

Dokładnie tyle minęło od kiedy zdecydowałam założyć bloga i dodać pierwszy wpis o historii małego domku :D Najlepsze w tym wszystkim jest to, że odkrywałam to dzisiaj zupełnie przypadkowo. W chwili wolnego czasu przeglądałam wpisy innych blogowiczów, co od początku kiedy to pierwszy raz znalazłam się na  stronie mojabudowa.pl jest dla czymś bardzo ciekawym i wciągającym, to nieoceniona skarbnica wiedzy. Wróciłam myślami do swoich początków i tak o to zaczęłam przeglądać swojego bloga. Kompletnie nie spodziewałam się, że datą pierwszego wpisu będzie 30.05.2017 r. Także czas otworzyć szampana i świętować :D 

Wspominając troszkę to co działo się rok temu wrzucę kilka zdjęć z archiwum ;)

To jedno z moich ulubionych zdjęć :) wtedy najwięcej radości sprawiało nam spędzanie czasu na działce, która jest wyczyszczona, czyli pozbawiona różnych drzewek i krzaczków oraz planowanie jak to będzie kiedy dariusz wyrośnie z ziemi. W owym czasie dariusz miał mieć antracytową dachówkę, okna miały być z ramkami w szybach i w ogóle nasz dariusz miał mieć tyle okien, ile w projekcie :D 

Tak się też złożyło, że nawet mamy "prezent" rocznicowy. MAMY OKNA!!! Zamówienie zostało złożone 3 tygodnie temu, a dzisiaj od godziny 7 rano nastąpiło montowanie. Wybór padł na okna Salamander , 3-szybowe plus rolety elektryczne zewnętrzne. Decyzja wyboru właśnie takich okien zostało podjęta po przeanalizowaniu 5 ofert, od firm, które znajdują się w naszej okolicy. Szczerze mówiąc rozpiętość cenowa była szeroko i moim zdaniem niektóre oferty były naprawdę "szalone". Niestety jest jedno małe ale, małe i okrągłe, a mianowicie, okienko w spiżarni nie dotarło i musimy jeszcze na nie trochę poczekać.

A tak okienka wyglądają z bliska

Muszę również nadrobić zaległości ze zdjęciami, ponieważ mamy też większość ścianek działowych wymurowanych. Mała fotorelacja z prac:

Nadal mam problem z dodawaniem zdjęć z pionie, ale myśle, że przy oglądaniu to nie jest aż tak dużo problem ;)

Czekamy na zakończenie ścianek, bo jesteśmy ogromnie ciekawi, jak będzie wyglądać spiżarnia. Firmy do elektryki oraz tynków już wybrane.

Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie i ogromnie cieszy nas widok ilości wyświetleń naszego bloga, mamy nadzieję, że za rok w drugą rocznicę, wpisy będą już dodawane prosto z samego dariusza :D

Jednak mamy już okna dachowe wstawione :D

W końcu doczekaliśmy się tego momentu i mamy piękny dach. Wybór padł na dachówkę Roben kolor Piemont miedziana angobowana. Cudownie wtapia się w otoczenie oraz daje świetny efekt w połączeniu z zielenią, która otacza naszą działkę z każdej strony.

Ten  smugi, które widać na dachu to efekt przycinania dachówki i pyłu,który po tym pozostał.

Komin jest wykończony tzw. łuską. Naprawdę świetnie się prezentuje i świetnie wpasowuje do dachówki. 

Na dniach mają zostać zamontowane okna dachowe, wybór padł na firmę Fakro FTS-V U2. Za ok. 3 tygodnie również powinny pojawić się na naszej budowie pozostałe okna.

Tutaj zdjęcia; kolor wybranych ram okiennych do dachówki (jeszcze na paletach :D)

Dodatkowo mała fotorelacja z powstawania dachu ;)

Kolejny wpis to pewnie będzie relacja z montażu okien. Czekamy też na dostawę suporeksa na ścianki działowe, tylko niestety zaczynają się już braki w magazynach. Na szczęście etap murowania ścian zewnętrznych mamy już za sobą, bo ponoć ludzie czekają już w kolejkach po bloczki. My też mieliśmy zacząć przygodę od marca, na szczęście łaskawa pogoda i chęć ekipy do pracy doprowadziły nas do świetnego efektu.

Dokładnie wczoraj od ostatniego wpisu minęły 2 miesiące, przez ten czas prace postępują, zatrzymała je w połowie marca zima, która zasypała dosłownie wszystko, był moment,kiedy podjazd pod bramę wymagał sporo wysiłku. 

Nasza ekipa na przełomie lutego i marca zaczęła wymurować "kolanko" :D

Piękna była zima tej wiosny (właściwie to prawie wiosny, bo zdjęcia zostały zrobione 17 marca) :D

Zaraz kiedy zima sobie odpuściła można było zająć się wieńcem i murowaniem szczytów.

Następnie przyszła pora na szalowanie balkonu.

Stan Dariusza na dzień dzisiejszy to skończona więźba. Zostały do zrobienia łaty oraz folia.         W przyszłym tygodniu na budowę ma zostać dostarczona dachówka (kolor zdradzę, jak zobaczymy ją już na budowie ;) oraz okna dachowe.

W końcu też zostało odkryte okrągłe okienko, które jest jednym z naszym ulubionych elementów tego domku.