wpisy na blogu

Powiem szczerze, ze wszystko co bylo zwiazane z gazem, to najwiekszy koszmar jaki przezylem podczas budowy. Zaczynajac od czekania przez pol roku az zainstaluja skrzynke, po pociagniecie przylacza zewnetrznego do domu, po kotlownie. Do tego te wszystkie: projekty, wizyty w urzedach, odbiory kominiarskie, ponowne wizyty w urzedach... ehhh :) teraz jeszcze czekamy na licznik... 

Poki co udalo sie polozyc plytki w kotlowni - Gres Chromatic Paradyż 59,8 x 59,8 cm grafit.

Piec: Vaillant exclusive 21,6kW plus zasobnik 150l firmy Biawar.

Czekalismy, czekalismy i wreszcie sie doczekalismy konca prac nad wnetrzami. Wszystkie pomieszczenia juz zaprojektowane, garderoba, spizarka, lazienki, korytarze, sztukateria na scianach... 

Sporo rzeczy bedzie firmy Eichholtz - jest to moj absolutny faworty jesli chodzi oswietlenie, meble i inne akcesoria, ktore pozwola na utrzymanie w miare spójnego wnętrza. Czesc rzeczy bedzie z India Jane, co doda takiego kolonialnego, orientalnego klimatu (wazy, swieczniki, obramowania obrazow, figury..). 

Dopinamy wszystkich wykonawcow i do konca 2019 mam nadzieje, ze bedzie wszystko skonczone :)

Wreszcie zrobila sie pogoda...

Doczekalismy sie wreszcie instalacji calego systemu wentylacji mechanicznej. Doszlismy do punktu, w ktorym mozemy juz zaczac myslec o aranżacji wnętrz...

...ostatnio czesciowo wyrownali nam teren i wreszczie zaczyna to jakos wygladac (i coraz mniejszy kontrast do domu sasiada ;). Sa tez parapety zewnetrzene (metalowe). Wewnatrz beda kamienne. No i elektryka skonczona.