Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

indywidualna--mama

wpisy na blogu

Sufity gotowe :)

Data dodania: 2018-03-29

26.03.2018 panowie skończyli ocieplenie stropu i zabudowę sufitów :) Sufity są wszędzie proste, dojdą jedynie maskownice karniszy w salonie i sypialni. Nie będzie różnych poziomów sufitów, nie będzie ledów :) Podobno to rzadkość :P

Na zdjęciu poniżej w trakcie prac

Tutaj widok na kuchnię z zagruntowanym już sufitem.

Sufity zostały zagruntowane i pomalowane 1 raz.

Zamontowany został świetlik i schody na strych. Świetlik jeszcze nie podłączony, czekam na zamówioną rurę przedłużającą.

Dodatkowo w pokoju dzieci i na tarasie zamontowane zostały specjalne wzmocnienia i lina do zamocowania hamaków. 

Na zdjęciu poniżej wzmocnienie dla zaczepu do hamaka

I sam zaczep przed zamontowaniem

Po tynkach zrobiło się w domu "domowo" ale teraz, to juz prawie można mieszkać ;-) 

W domku działa już kolejna ekipa - pan płytkarz - pracuje nad płytkami w garażu i kotłowni, ale o tym w osobnym wpisie :)



8 Komentarze
Data dodania: 2018-03-30 08:53:44
Ślicznie ... domowo :) Czyli nie jestem sama, jeden poziom sufitów i brak ledów :)) zabudowę karniszy również planuje ... kto wie może za pare lat będę chciała firanki. Jam ja planujecie tylko nad oknami czy po całej długości ściany? Np na jednej ścianie mam 3 fixy i nie wiem czy każdy osobno czy na całej ścianie? Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-30 14:49:47
Nad oknem tarasowym planuję na całą ścianę, tam gdzie okno takie wąskie, przy jadalni, będzie tylko przy oknie i ok 40 cm z każdej strony - tak zeby zasłonkę można było powiesić, a dalej będzie już zabudowa z mebli pod sam sufit - z prawej witryna od kuchni a z lewej będą regały na książki. W sypialni natomaist jeszcze waham się, ale chyba dam na całą długość ściany - żeby w razie czego zasłonami zrobić klimat ;-)
odpowiedz
Odpowiedź do xyzbuduj
elsa3  
Data dodania: 2018-03-30 12:05:31
Gdzie takie zaczepy do hamaka można dostać?planuję u dzieci linę do wspinania i huśtawkę i trzeba mi chyba coś podobnego...
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-30 15:02:50
Ten zaczep pod hamak to był pomysł naszego pana od regipsów - lina to lina holownicza, taka wzmocniona w środku metalowymi prętami, natomiast ta metalowa część była zrobiona na zamówienie przez ślusarza.
odpowiedz
Odpowiedź do elsa3
Data dodania: 2018-04-03 15:24:38
Oooo... i również u nas bialutko na sufitach :) pięknie lecicie z pracami do przodu Kochana :) Trzymam kciuki mocno aby jak najwięcej udało się zdziałać :D Pozdrawiam ciepło :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-04-05 22:34:45
Dziękuję :) Jesteśmy na podobnym etapie, już niedługo będziemy razem cieszyć się przeprowadzką ;-)
odpowiedz
Odpowiedź do pogodny1ja
widok  
Data dodania: 2018-11-03 08:53:55
Kurczę to jednak jest ktoś poza mną komu stopniowane i podświetlane sufity nie w smak ;) Zabudowa karniszy super! Jaki hamak masz na myśli? Taki wiszący fotel?
odpowiedz
Data dodania: 2018-11-26 13:28:05
Tak chodzi mi o taki fotel, krzesło brazylijskie chyba się to nazywa ;-)
odpowiedz
Odpowiedź do widok

Ocieplenie stropu i sufity

Data dodania: 2018-03-15

Będzie długa relacja ;-)

Kilka dni temu tynkarze zakończyli swoje prace - dom nabrał domowego klimatu ;-)

Prace nad tynkami przedłużyły się z uwagi na minusowe temperatury - w domu utrzymywana była cały czas dodatnia temperatura, jednak zdecydowaliśmy na przerwanie prac w okresie tych największych mrozów. Tynki jak dla mnie ekstra!

PS Tynki nie są zagrzybione - tak wyglądają na zdjęciach w czasie schnięcia ;-)

Tuż po zakończeniu prac tynkarskich na budowie pojawili panowie od ocieplenia stropu oraz zabudowy sufitów. Postępy ich prac są oszałamiające! Do końca marca sufity powinny być gotowe.

W dolnym pasie wiązara jest 20cm wełny, na stelaż pod dolnym pasem dołożone zostanie jeszcze 10cm.  W razie potrzeby, w przyszłości, można "dorzucić" wełnę od góry - z uwagi na konstrukcję wiązarów będzie to możliwe. Póki co wydaje mi się, ze taka grubość będzie wystarczająca ( projekt zakłada 25cm, z uwagi jednak na instalację wentylacji mechanicznej  i potrzebę ocieplenia przewodów zdecydowałam się na zastosowanie 10cm w drugiej warstwie).


Początki prac:

Stelaż:

Panowie układają drugą warstwę wełny, po weekendzie zaczną montaż płyt GK.

Powstał tez strych. Jego powierzchnia to 24m2 - w zupełności wystarczy na składzik :) Na podłodze płyta osb 22mm ( w płycie będą jeszcze wywiercone otwory, aby umożliwić wentylację dla wełny w stropie pod płytą). Ścianki pozostaną tak jak widać - nie widze potrzeby zabudowy do samego dachu. W ten sposób mamy tez łatwy dostęp do części nieużytkowej poddasza ( w ściance będzie furtka, którą będzie można wejść między wiązary).

Zdecydowałam się na schody Fakro LTK Energy, zeby zminimaloizować straty ciepła - jutro powinny być zamontowane.

Na budowę dotarły też pierwsze płytki :) Kupione w promocji w Lerła 13,98 zł/m2. Takie płytki będą w garażu oraz w kotłowni. Kupiliśmy je już teraz, ponieważ po weekendzie pojawi się pan Kazimierz i rozpocznie prace w kotłowni. Jak tylko kotłownia będzie gotowa uruchomimy ogrzewanie podłogowe i zaczniemy wygrzewanie posadzek.

Do końca marca zamówię też pozostałe płytki - do kuchni, pomieszczeń gospodarczych i łazienek. Chcę też do końca marca zamówić parapety wewnętrzne - najprawdopodobniej będą parapety z aglomarmuru.


4 Komentarze
Data dodania: 2018-03-15 20:17:19
Wow...piorunująco do przodu... Super! Gratuluje kolejnych etapów i oby do przodu jak najwiecej :) Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-29 06:53:37
Kurcze, mega dużo rzeczy udało się zrobić. Mam wrażenie, że u Ciebie TK ekipa goni ekipę.
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-29 21:34:11
Ja sama nie wierzę w to, że tak szybko to idzie... Jakoś tak nam się ekipy układają, że jedna wskakuje za drugą - dosłownie w drzwiach czekają, aż ta poprzednia skończy! Kto wie, może uda się w sierpniu przeprowadzić :D
odpowiedz
Odpowiedź do aniabudujeoberona
Data dodania: 2018-03-31 18:07:20
dzieje się, trzymam kciuki, u mnie tata goni, firma od dachu jeszcze z tydzień dwa będzie, a tata już chce wchodzić i robić elektrykę :)
odpowiedz
Odpowiedź do indywidualna--mama

Mała łazienka projekt

Data dodania: 2018-03-06

Czekając na skończenie tynków postanowiłam pokazać Wam kolejne fragmenty naszego domku :)

Tym razem mała łazienka. Na ścianie na wprost wejścia będzie jodełka - z takich samych płytek jak w kuchni. Kolor na ścianie z drzwiami również będzie nawiązywał do kuchni - do frontów mebli. Juz wiem, że umywalka z szafką będzie musiała być w miarę wąska - będzie inaczej na wizualizacji, ale jeszcze nie wiem jak :)

Na zdjęciu poniżej rzut z góry




Zastanawiam się, czy nie odpuścić sobie na razie grzejnika, w całym domu jest i tak podłogówka, więc w sumie pytanie czy ten grzejnik jest tutaj potrzebny...

Jeśli macie jakieś uwagi chętnie przeczytam :)



5 Komentarze
miqua
Data dodania: 2018-03-11 21:42:19
Łazienka
Piękna łazienka. Mogę prosić o wymiary?
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-28 20:14:21
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiedź. Łazienka ma 180x175 czyli 3,15 m2. Po zabudowaniu stelaża do WC i półek pod prysznicem będzie miała szerokość ok 155
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2018-03-28 19:59:13
Czekam na realizację!
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-29 07:09:56
Super, nie rezygnuj z grzejnika w łazience. Niech jest mały. Może być tylko taki u góry. Przyda się, by wysuszyć ręcznik po kąpieli.
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-29 21:37:19
W dużej łazience grzejnik raczej zostanie, ale w tej małej własnie waham się.... tutaj prysznic będzie używany sporadycznie, głównie przez gości, stąd też moje rozterki. Rurki od grzejnika można z łatwością ukryć za zabudową z płyt i w razie potrzeby w przyszłości podłączyć grzejnik - to dodatkowa zachęta, żeby na razie go nie robić :D
odpowiedz
Odpowiedź do aniabudujeoberona

Kuchnia wizualizacja

Data dodania: 2018-03-03

Wielkimi krokami zbliżamy się do prac związanych z wykończeniem... 

Wierzyć się nie chce - dopiero co fundamenty kopaliśmy a tu już coraz bardziej namacalna kuchnia.....

W pierwszych wpisach, jeśli komuś będzie chciało się cofnąć, wkleiłam kilka inspiracji. Uważam, że zostały świetnie ujęte w projekcie przygotowanym przez panie projektantki. Zrobiły to, o co mi chodziło :) Jedyne co się nie udało, ale nie ubolewam też przesadnie - to piekarnik. Początkowo chciałam miec go na wysokości wzroku, w słupku. Przy takim ustawieniu "kurczy" się jednak blat roboczy - a nim zależy mi bardziej niż na piekarniku w słupku :) Poza tym, do takiego wystroju kuchni piekarnik pasuje też na dole - będzie on  umieszczony pod płytą, w wyspie.

Zależało mi na witrynie - będę w niej przechowywać kryształy rodowe, a co!;-) a tak serio, to po prostu marzyła mi się witrynka - kredens, w której mogę przechowywać zastawę stołową :)Na dole w szafkach będzie idealne miejsce na obrusy, serwetki, itd.

Wyspa - kolejny must have. I pomyśleć, że planując budowę domu chciałam kuchnię zamkniętą :D Przy dzieciach jednak kuchnia otwarta to naprawdę fajna sprawa. Jedyne nad czym się wahałam na etapie projektu, to czy wyspę zrobić z podwyszeniem, tak aby zasłonić płytę, czy zrobić ją na jednej wysokości. Na ten moment zostaje jedna wysokość - maluchy będą mogły zjeść przy wyspie szybkie śniadanie mając cały czas kontakt ze mną :)

Lodówka - początkowo chciałam normalną lodówkę, jednodrzwiową, drugą taką samą planowałam postawić w garażu. Jednak po kilku rodzinnych imprezach i większych weekendowych zakupach zmieniłam zdanie i lodówka będzie duża, jednak nie side by side, a french door - czyli na górze dwudrzwiowa lodówka, a na dole zamrażalnik. 

hmm co jeszcze, aaa w wyspie koniecznie wysuwane gniazdo, dodatkowo oświetlenie pod górną szafką. Zlew 1,5 komory plus ociekacz. Na dole wszędzie gdzie się da szuflady, w rogu nerka.

Przy kuchni będzie spiżarka z drzwiami przesuwanymi, znalazłam juz nawet odpowiedni model w LerłaMerlę :)


Aha, no przecież, zapomniałam, kolor frontów dolnych szafek i wyspy to granat RAL 5000. Nie mogę już doczekać sie realizacji!!

A teraz kilka zdjęć :) Może macie jakieś sugestie? Projekt co prawda gotowy, ale kuchnia jeszcze nie zamówiona, więc zmiany nadal możliwe ;-)


Na ścianie między meblami będzie płytka ułożona w jodełkę :) Meble będą miały charakterystyczne płyciny.


Na zdjęciu poniżej widok od strony kuchni na salon - wizualizację całego salonu pokaże w osobnym poście.


Przedstawiony na zdjęciu okap jest przepiękny i idelanie wpasowuję się w całą koncepcję, niestety cena jest zaporowa :/ Smeg za jedynie 6000zł ..... Znajdziemy coś innego ;-)


Tutaj jeszcze na etapie koncepcyjnym, widoczna jest za to dobrze witrynka :)


Spokojnego wieczoru kochani blogowicze!



7 Komentarze
Data dodania: 2018-03-03 20:54:49
Zapowiada się piękna kuchnia. Udanej realizacji.
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-04 10:39:32
Dziękuję :) Efekty mam nadzieję zaprezentuję jeszcze w wakacje :)
odpowiedz
Odpowiedź do lidkadanieltk5
Data dodania: 2018-03-04 08:39:14
Piękna wizualizacja w moim stylu:-). Smego ma piękne produkty a cena powala niestety :-(
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-04 10:38:59
Dziękuję ;) a smeg ojjj tak, cena mnie powaliła, a że przy wykończeniu każde 100zł obraca się w palcach pięć razy.... to co dopiero te kilka dodatkowych tysi za okap ;-) Może kiedyś, jak dzieci wyjdą z domu :D
odpowiedz
Odpowiedź do olivka309
Data dodania: 2018-03-04 08:42:43
Smeg :-)
odpowiedz
widok  
Data dodania: 2018-10-26 17:17:09
Piękny projekt. Czy udało się go zrealizować już? Jak sprawdza się płyta na wyspie?
odpowiedz
Data dodania: 2018-11-26 13:32:36
Witam serdecznie i przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi. Projket zrealizowany :) z drobnymi zmianami, w stylu płytki na podłodze ;-) Płyta na wyspie sprawdza się rewelacyjnie, jestem cały czas w kontakcie z rodziną, miejsce z obu stron idelane na odstawienie garnków czy dokrojenie składników. Gdybym miała możliwośći zrobiłabym jednak szerszą wyspę, żeby tego miejsca po bokach mieć jeszcze więcej :D
odpowiedz
Odpowiedź do widok

Tynki w lutym

Data dodania: 2018-03-02

Witajcie :)

Można powiedzieć, że oszaleliśmy - trochę tak, robimy tynki w lutym :)

Spieszę już jednak wytłumaczyć się z tej karkołomnej decyzji.

Pierwsze: Dom jest ocieplony z zewnątrz styropianem, strop zaś jest nadal "ażurowy" co sprawia, że wewnątrz domu nie tworzy się termos.

Drugie: Od pierwszego dnia pracy tynkarzy ogrzewamy dom. Działają dwie nagrzewnice oraz koza.

Gdyby nie powyższe warunki nie zdecydowałabym się na tynki o takiej porze roku.

Panowie rozpoczęli prace 13 lutego. Na początku osadzili narożniki, zabezpieczyli okna i drzwi, zamocowali folię na suficie, aby zminimalizować straty ciepła a po 3 dniach, gdy ściany zostały ogrzane, zagruntowali a następnie narzucili szpryc.

W następnym tygodniu pierwsze pomieszczenia zostały obrzucone tynkiem, na drugi dzień zatarte.

Mimo wszechobecnego brudu i bałaganu efekt WOW murowany :D :D :D

W ciągu tygodnia wytynkowane zostały sypialnia z garderobą, gabint, dwa pokoje dzieci, duża łazienka oraz pralnia.

W kolejnym tygodniu nastały mrozy osiągające w nocy pułap -15 stopni. Zdecydowaliśmy się przerwać tynkowanie. W domu utrzymwana była  stała, dodatnia temperatura ( ok 5 st), uznalismy jednak, że wstrzymamy się, nie chcieliśmy kusić losu ;-) 

Dodatkowym utrudnieniem jest brak wody - czekamy cały czas na wykonanie sieci i przyłaczenie do niej - ZGK ma czas do końca maja. Tymczasem ratuje nas sąsiad oraz duży zbiornik ustawiony w garażu i podłączona do niego pompa wody.

Wczoraj panowie tynkarzowie wrócili na pole walki i obrzucili kolejne dwa pomieszczenia ( małą łazienkę oraz garderobę) i dziś je zatarli.

Najprawdopodobniej z końcem przyszłego tygodnia zakończą prace.

Tymczasem oczekuję na wycenę materiału do zabudowy sufitów ( wełna, stelaż, płyty), kolejna ekipa wejdzie jak tylko przeschną tynki ( część już przeschła).


Nie będę ściemniała - łatwo nie jest. W czasie,gdy panów tynkarzów ;-) na budowie nie było jeździliśmy 3 razy dziennie na budowę palić w kozie i kontrolować pracę nagrzewnic..... nie jest to latwe logistycznie, biorąc pod uwagę, że w domu dwójka małych dzieci, jedno zagrypione a pani inwestor dosyć wysoko w ciąży z kolejnym... no ale co, my nie damy rady? my?


Krótka fotorelacja:


Zagruntowane ściany:

Osadzone narożniki i zabezpieczone okna:


Pierwsza warstwa, tzw szpryc:

Druga warstwa tynku:


Tynk zatarty:


Zbliżenie - mnie efekt zadowala :)

Na takim tynku pracuje wykonawca:


Nasza wierna kozucha :)


Prognozy na kolejny tydzień są bardzo optymistyczne, trzymajcie prosżę kciuki za dalsze postępy ;-)



7 Komentarze
Data dodania: 2018-03-03 15:33:11
Bedziecie jeszcze cos dawac na ten tynk?
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-03 19:41:27
Nie, zostanie jedynie delikatnie zeszlifowany i odpylony. Na to grunt i malowanie. Nie chcę gładkiej, lustrzanej struktury, to świadoma decyzja.
odpowiedz
Odpowiedź do szukamprojektu123
Data dodania: 2018-03-04 11:21:52
To tak jak my:) A macie jakąś formę od tynków godną polecenia?
odpowiedz
Odpowiedź do indywidualna--mama
Data dodania: 2018-03-04 11:33:58
Co prawda jeszcze nie skończyli, ale jestem zadowolona z ich pracy, na ten moment mogę polecić :-) proszę napisać do mnie na priv to podam namiary
odpowiedz
Odpowiedź do szukamprojektu123
Data dodania: 2018-03-04 11:22:27
*firmę:)
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-04 16:27:43
Zapewne widzieliście, że my również robiliśmy tynki w lutym. Tuż przed dużymi mrozami. Opalamy kozą i mimo, że my nie mamy ocieplenia zewnętrznego to na razie wszystko wygląda bardzo ładnie... Gdy wszystko porządnie wyschnie dopiero okaże się, czy nie trzeba będzie "sztukować" tynku :) Trzymamy kciuki również za wasze tynki.
odpowiedz
Data dodania: 2018-03-04 16:58:28
I również trzymam kciuki za Was ;-) Fakt, tynki w taką aurę są ryzykowne, czas pokaże, czy nasze decyzje były słuszne.... U nas decyzja o tynkach zapadła gdy okazało się, że możemy wcześniej ocieplić chałupkę... a że tak jak pisałam mamy wiązary, więc nie robi się w środku termos postanowiliśmy ruszyć z pracami:)
odpowiedz
Odpowiedź do wioletka431
indywidualna--mama OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 39269
Komentarzy: 168
Obserwują: 42
Wpisów: 48 Galeria zdjęć: 200 Koszty
Projekt INDYWIDUALNY INSPIROWANY PROTEUSZEM
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Wieś
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia