wpisy na blogu

Ktoś wcześniej użył takiego sformułowania, mi się ono bardzo podoba i sposób układania też:

Dzięki naszemu koledze mamy piękne drzwi wejściowe. Drewniane, dębowe... -cud, miód, malina! Idealnie dopasowane pod kolor okien winchester. Proste i eleganckie. Klamka jeszcze nie ta, ale niedługo już będzie ta właściwa. Dzięki Bodzio!

Zapomniałam dodać, ze za dwa tygodnie musimy się wyprowadzić z naszego mieszkanka, więc działamy dalej:
- Inwestorka starsza wybrała Violettowy kolor (właściciele dziewczynek będą wiedzieli o co chodzi)
Młodszej też robota "paliła się w rękach"- to chyba po "chrzestnej matce"!
Pudrowy róż będzie królował u Młodszej- na razie jedna warstwa farby.
Łazienka dolna, na razie jedyna w naszym domku
C.d.n.
 

Często podglądaliśmy Wasze budowy, a o naszej nie za bardzo chciało się pisać. Powolutku wykonawcy podłączali hydraulikę, wylewali posadzki, tynkowali. Za bardzo nie było się czym ekscytować. Na tym etapie wyszło nam już sporo kwestii nie do końca dobrze przemyślanych i wykonanych. Co fachowiec to inna opinia. Największą porażką będą schody strome i wąskie. Postaram się to później opisać, może ktoś kto przymierza się do budowy Sofii skorzysta z tych uwag. Oto co udało się nam do tej pory zrobić:Wywieziona została ziemia i wyrównany teren.

Kafelki w kuchni, zabudowa do górnego oświetlenia.

gOciepliliśmy poddasze, obecnie "kładą się kartongipsy". Powierzchni na poddaszu sporo po podniesieni ścianki kol. o dwa pustaki, niemniej jednak kąt nachylenia dachu uniemożliwi zagospodarowanie znacznej części. Warto mieć to na uwadze.

Może ktoś się odniesie -Parter:  w kuchni i łazience mamy tylko kanały wciągające - po 1 w każdym pomieszczeniu- kuchnia 12 m2, łazienka 4m2.

W salonie ok 30m2 tylko  1 kanał nawiewu, w dwóch pozostałych pokojach też tylko nawiewy- pokoje po 12m2.

Na poddaszu w łazience  i przyszłej pralni wyciąg,a w sypialni i pokoju nad garażem nawiewy. Rury leżą na stropie i podwieszone przy więźbie dachowej. Będę wdzięczna za każdą cenną wskazówkę. Pozdrawiam Inwestorka