Więźba część 1
Wrzucam na szybko. Więźba od frontu. Do końca dnia powinna powstać cała. Jutro jętki, wymiany i dopieszczenie, potem odbiór.

Wrzucam na szybko. Więźba od frontu. Do końca dnia powinna powstać cała. Jutro jętki, wymiany i dopieszczenie, potem odbiór.

Więźba w końcu pojawiła się na placu. Strasznie tego dużo. Więźba wraz z deskowaniem powinna powstać do końca tygodnia. Prace powoli posuwają się do przodu.

Powoli zaczęły powstawać ścianki działowe na parterze. Dzisiaj Panowie w liczbie 2 mają też pracować i mają dokończyć parter.
Poniżej widok na spiżarkę. W lukę pomiędzy ścianą a betonem wchodzi komin.

Wejście do dolnej łazienki.

Dolna łazienka z widoku z garażu:

Prace ruszyły po prawie miesiącu przerwy. W ostatnim wyznaczonym przeze mnie terminie. Gdyby ruszyły w poniedziałek to przywitało by budowlańców wypowiedzenie umowy. Ale niestety...
Mają robić dzisiaj i w sobotę. Parter cały (niby) ma mieć już działówki.
W poniedziałek ponoć mają wpaść cieśle i zacząć robić więźbę z ponoć już zakupionej więźby.
Ponoć też kominy mają przyjechać w przyszłym tygodniu.
Cały czas piszę "ponoć" bo już tyle bajek się nasłuchałem, że we wszystkie zapewnienia wierzę w 1%. A nasłuchałem się, że ekipa nr 2 wykonawcy nie mogła do mnie dojechać przez miesiąc bo:
- a to jednego dnia zgubił się jeden z "pracowników"
- a to innego czekali na kolegę i już było za późno
- a to zachorowali
- a to biegunka
- a to pogrzeb, śmierć, tyfus i malaria
- a to już jadą ale korek więc się zawrócili
- a to betoniarka w serwisie
itd itd.
Po atakach z moich strony pismami i groźbą zerwania umowy pojawiła się ekipa nr 3. Zobaczymy jaki efekt będzie...
Ponoć na budowach to normalne...
Dedykuje wpis dla tych, którzy chcą trochę przyoszczędzić.
Jeżeli robimy strop monolityczny, w łatwy sposób można wykonać przepusty pod przyszłe instalacje - kanalizacja, woda, co, prąd, odkurzacz centralny.
Potem jak będzie moment robienia takich instalacji, ekipy odliczą wam za gotowe już przepusty. Hydraulik za zrobienie otworu pod rurę kanalizacyjną (fi 110) krzyknął 200zł, podejrzewam, że każda kolejna ekipa też sobie to policzy.
Robimy tak, pozostałości po kanalizacji pod chudziakiem (zawsze zostają skrawki) tniemy na odpowiednie wymiary wysokościowe. Ja porobiłem 20cm, strop mam 16cm, wystają 4cm więc potem łatwo znaleźć.
Przed zalewaniem stropu wkładamy nasze przepusty.
- do rury kanalizacyjnej fi110 dałem rurę wentylacyjną białą fi125.
- do odkurzacza centralnego fi60 - dałem rurę kanalizacyjną fi75.
- do wody i co dałem prostokąt wentylacyjny biały
- do prądu 2x rura kanalizacyjna fi50.
- do alarmu rura kanalizacyjna fi50.
Przepusty montujemy za pomocą drutu wiązałkowego.
Oto efekt:
Przy ścianie odkurzacz centralny, w pierwszym planie spust z umywalek:

Kanalizacja oraz C.O.

Wiele osób tego nie robi zdając się na ekipy, można jednak trochę przyoszczędzić.
Komentarze