wpisy na blogu

Po weekendowym "ataku" "bestii ze wschodu" dekarze pana Piotra powrócili na budowe.Zaczynając prace w środę mocno posuneli się z robotą do przodu.Wczoraj na umocowanych poprzedniego dnia łatach i kontrłatach pojawiła się wybrana przez nas blachodachówka na niemal prawie całej powierzchni dachu od strony południowej Umocowano również  kolejne poziome częsci rynien od strony ogrodu oraz dwa kominki wentylacyjne z ich wyprowadzeniem na poddasze.Zakończenie prac nad pokryciem dachu wstępnie zaplanowano (jeżeli pogoda na to pozwoli ) na najbliższą środe 27 -ego.Po zakończeniu prac dekarskich prawdopodobnie zaczniemy elektrykę (wiem-troche nie po kolei)  do której położenia prawdopodobnie zaangażujemy fachowca z sąsiedztwa który robił wcześniej u siebie większość instalacji.W miedzy czasie bedziemy zastanawiać sie jaki kolor okien wybrać gdyż ta kosztowna inwestycja również bedzie realizowana w tym roku.I tu pytanie dla blogowiczów.Który kolor okien oprócz białego byście wybrali do tego domku -antracyt czy w ciemnym bądz jasnym odcieniu drewna?

Mimo niesprzyjających warunków pogodowych dekarze pana Piorta w tym tygodniu rozpoczeli montaż opierzenia komina i jego obróbke.Efekt wyszedł jak dla mnie zaj....ście.Powstał też przepuszczający światło słoneczne wyłaz na dach, jedyny planowany otwór okienny w dachu oraz cześć orynnowania na tzw "jaskółce" i od strony frontowej.Poza tym grafitową blachodachówką modułową Murano X Matt w całości została pokryta wspomniana już "jaskółka" oraz większa część połaci dachowej od strony frontowej {północnej}

Wczoraj  fachowa i sprawna ekipa murarzy Sylwka  ukończyła murowanie wszystkich zaplanowanych ścianek działowych.Postawiono też komin wentylacyjny w pomieszczeniu wstepnie planowanym na garderobe.Wcześniej na budowie działali również dekarze którzy zakończyli ostatecznie mocowanie łat i kontłat na frontowej cześci połaci dachu.Po zakończonym murowaniu powstały takie oto pomieszczenia:

Pokój z  balkonem,

Drugi pokój:

  ...i kolejny największy z widokiem na drogę

Bedzie też druga,sporo wieksza łazienka:

...i wspomniana wcześniej garderoba"...

...z  wąskim ale krótkim przejściem na korytarz:

Nad pomieszczeniami pozostało trochę miejsca na strych który z czasem też się wykorzysta.

Mimo    że troche przymroziło i posypało śniegiem  to robota szła tak dobrze że tudzież objawiły się prawdziwe talenty i powstało takie oto "dzieło" (zdj poniżej}  He he he.

Po świąteczno-noworocznej przerwie na placu budowy pojawili się murarze i rozpoczeli wznoszenie ścianek działowych poddasza.Na budowę wpadli też dekarze,zostawili swoje rusztowania i zapowiedzieli kontynuacje rozpoczetych  wcześniej prac nad pokryciem dachu od najbliższego czwartku po Świecie Trzech Króli  i ich kontynuację aż  do jego ukończenia.Mamy nadzieje że tym razem nie bedzie już opóznień i ten etap prac zostanie w końcu  ukończony.

W końcu odetchneliśmy z ulgą.Koniec z zalewaniem poddasza schodów  i parteru przez deszcz.Na budowie pojawiła sie nowa ekipa-dekarze poleceni przez majstra poprzednich fachowców którzy zabezpieczyli położone wcześniej przez poprzedników deski membraną.Ekipa  ze wzgledu na napiety grafik wróci za ok tydzień lub dwa dokończyć robote i położyć zamówioną  już wcześniej blachodachówke Murano która zostanie dostarczona na budowe  z Budmatu  gdy zajdzie taka potrzeba.Oprócz dachu blachą obrobiony zostanie również komin.