wpisy na blogu

 Wlasnie, wlasnie, zagladajac w glab bloga znalazlam zalozenia, zobaczmy ile udalo sie z tego zrealizowac :)

1. STRYCH

Polozyc deski i zamontowac schody strychowe  -  w trakcie

Korzystamy z desek ktore nam zostaly po budowie, ale chyba braknie.

2. PODDASZE - marzec

Polozyc pozostala czesc plyt KG ( ok. 30% )

Zagruntowac sciany, pomalowac ( kolor bialy ).

Zamontowac gniazdka, kontakty, oswietlenie.

Polozyc deske na podloge.

Wykonczyc przynajmniej jedna lazienke. ( mamy plan wykonczyc do IX )

3. PARTER  -  kwiecien/maj

Zabudowac kominek

Zagruntowac i pomalowac sciany ( kolor bialy )

Zamontowac gniazdka, kontakty, oswietlenie..

Polozyc deske na podloge. ( gabinet )

Polozyc plytki w kuchni, ( raczej nie wtym roku )

kotlowni,garazu.

Wykonczyc lazienke ( ekipa zamowiona na konciec wrzesnia )

Prawie sie udalo, w polowie pazdziernika chcemy zlozyc dokumentu o odbior domku, tak aby w grudniu 2011 zakonczyc ta przygode - coz nowe wyzwania przed nami.

 Niestety nie udalo nam sie w tym roku zajac ogrodem, zostawiamy sobie to na przyszly rok,

a na chwile obecna mamusia ( bo ja niestety nie mialam czasu ) zalozyla nam trawniczek wokol domu. W sumie to bardzo dobrze bo jak patrze na niektórych budowach to taki widok jak wszyscy znacie z doswiadczenia, ale jak juz sie ogarnie to nawet przyjemnie.

troche lasu za domem 

Widok od tarasu

od frontu, maz dokancza podbitke. Do obrobienia zostaly lukarny, chwilowo brak pomyslu jak tam sie dostac nie majac rusztowania - ewentualnie skonczy sie na fachowcu.

i oczywiscie nasz tofik - ktory cale lato spedza na dzialce.

 Udalo nam sie tez zamontowac juz wszedzie drzwi wewnetrzne.

Mam pytanie czy w przejsciu do garazu montowaliscie drzwi, w projekcie nie ma tam drzwi ale zastanawiamy sie czy nie zamontowac takich zwyklych stalowych ?

po lewej kuchnia, po prawej lazienka i przejscie do garazu.

niestety podloga zakurzona, ale poki jeszcze calosc nie jest gotowa to strasznie sie nanosi z innych pomieszczen - i tak caly czas biegam ze scierka , aby sie nie poniszczyla polozylam jakis stary dywan.

W sypialni zamontowalismy sobie sciemniacz - super sprawa mozna sobie regulowac swiatelkiem wg . potrzeb 

 Udalo nam sie polozyc plyty i pomalowac garderobe, maz polozyl podloge - zostalo nam jeszcze troche deski, tak ze akurat  wystarczylo na wejscie, a dalej w miejscu gdzie beda szafy, polki polozymy wykladzine .

Wsepnie miala byc tam tylko wykladzina, ale szkoda mi sie zrobilo deski - ot takie lekkie latanie dziur .

 Nasz komin niestety nadal cieknie, udalo mi sie znalezc fachowca z polecenia, na obrobke blacharska kominow niestety dopiero na pazdziernik - to poczekam.

Poki co udalo mi sie na chwile obecna zabezpieczyc to jako tako od srodka.

Przyjechala firma ktora u nas budowala poprawic kominy -  tak je poprawila ze zadnej poprawy nie widac .

Mi sie osobiscie wydaje ze jak sie ktos podejmuje budowy 200 km dalej, to juz tak bym wykonala prace aby wiecej nie jezdzic, a nie zrobic fuszere