Przygotowania do odbioru budynku....
Podłaczylismy sobie prąd,jeszcze elektryk musi zrobic pomiary,byl tez kominiarz-jest odbior,geodeta tez juz zawitał i za ok tydzien maja byc mapki ze starostwa,oczyszczalnia jest ok i do kierownika budowy i wysylamy....


Tak bylo przed zmiana....
Po małych namyśle stwierdziliśmy,ze brakuje czegos w naszym polbruku,i postanowilismy dolozyc jeszcze jeden szeroki stopien-decyzja okazała sie strzałem w dziesiatke....


Juz nam nie straszne deszcze i obawy przed grząska gliną po ich opadach,możemy w koncu wejsc bez zapadania sie po kostki-duza ulga,pozniej jeszcze dojda wzorki na podjezdzie.pozdrawiamy....

W krotkim czasie,bo po 4 tygodniach od podpisania umowy przyjechala kuchnia,w dwa dni panowie sie uwineli z montazem i z efektu jestesmy bardzo zadowoleni-zdjecia troche złej jakosci ale cos jest widac.
Po ciezkich wyborach wypadło na takie plytki miedzy szafkami w kuchni...
Komentarze