wpisy na blogu

 Też tak macie? bo  milion opcji po jakim czasie przestanie  być rzecz przyjemna i męczy nawet gupi wybór , jak  np. wybór spłuczki.  Jak się wybiera wszystko wydaję się straszne ważne ale zrobiłam próbę:  zamykałam oczy i próbowałam przypominać jaki ma kształt  spłuczka co mamy teraz... i wiecie co? nie wiem !!! to znaczy że dam może za duża wartośc na rzeczy ktore potem  wartośc wcale nie mają : bo każdy wybór jest dobry wybór :-) a oto najważniejszych kandydatów
 nr 1

 i nr 2
PS : uważajcie jak kupicie stelarze bo potem spłuczki muszą być z tej samej firmy co stelarze ;-(

Po przemalowaniu pokój jest zawsze czerwony ale bardziej stonowany  i nie razi oczy już jak się wejdzie  po schodach. Zmiany  w tym przypadku  jak dla mnie , korzystne :-) 
Dotarły też gniazdka i zaczeliśmy co nie co zakładać. Na  przełączniki krzyżowe i schodowe będziemy jednak czekać na naszego elektryka prosto z gór bo to zbyt komplikowane ... dotarły też umywalki do łazieńki górnej


I są super !

Dzisiaj ściągając zdjęcia z telefonu  one się "układały"
 blisko wizualizacji: nie umiałam odróżnić  rzeczewiśtości od  projektu więc jest naprawdę ok :-) pod okna grzejnik.Biały albo stalowy....

 Meble te mi się bardzo podobają, pytanie czy taki stół nie będzie za ciemny skoro podłoga czarna... nie wiem

według projektu  powinno ich być około 300 m!!! Plastykowe kosztują 15 zł za 2,5 m a drewniane od 40 do 60 zł  ZA METR... ups... okazuje się że listewki drewniane by zrujnowały do końca już ciężko doświadczony budget.. trochę rożnicy  jednak widać  pomiędzy plastykowe a drewniane  ( a pomiędzy kolor drzwi a kolor listwy -  zdjęcie z bliska - drewniane barlineczki) Natomiast  kupując  drewniane od pana od schódow byłyby dokładne w tym samym kolorze co reszta. ...Wiec wymyśliłam dać drewniane tylko na dole a plastykowe  o góry i drastycznie obcinać metrów  pozostawiając nie więcej niż 20 drewnianych  i ok. 133 plastikowych ( nigdzie gdzie są meble lub zabudowy). Co wy na to? jak u was z tymi listwami?