wpisy na blogu

Dziś zrobiłem kilka zdjeć wykonanej wczoraj posadzki. Z wykonania jestem zadowolony. Teraz czekam na tynkarza.

Ociepliłem też ścianę i sufit w garażu styropianem 5cm. Jeszcze muszę zaciągąć wszystko klejem i zatopić siatkę. 

...

Tak budynek prezentował się w dniu dzisiejszym....

Dziś Panowie wylali mi posadzki. Zaczęli o 8 rano i o 15 było po wszystkim. Wyszło 218 m2. Cena za metr - 11 złotych + cena plastyfikatora dodatkowo 1 zł za metr. Za wszystko zapłaciłem 2600 złotych + cena piachu (10m3) 600 złotych + cement 2 palety (3 tony) 1500 złotych.

Wrzucam kilka zdjęć. Elektryka i hydraulika są zrobione. Wszystko rozprowadzone zostało po podłodze.

Parter:

Piętro:

Do końca kwietnia będzie wylana posadzka. od 20 maja zaczynam tynkować...

Jak w temacie, wrzucam kilka zdjęć z wykonania łazienek na piętrze.

Tu będzie umywalka i sedes:

Tu zaplanowałem prysznic:

Druga łazienka. W rogu będzie prysznic a obok sedes:

W rogu pod oknem będzie wanna:

Centrum dowodzenia ogrzewaniem na poddaszu umieściłem w garderobie nad garażem:

Pozdrawiam. 

Papa na posadzce położona. Ale przed tym musiałem poodrywać przymocowane wcześniej przewody elektryczne rozpuszczone w peszlach. Trochę tego było, bo wszystkie przewody elektryczne mam puszczone po podłodze. Moja wina, bo papę powinienem rozłożyć przed wykonaniem elektryki. Ale tak to jest, jak się zmienia zdanie w trakcie trwania prac. Na początku miała iść na posadzkę tylko folia budowlana i na to styropian. Doszedłem jednak do wniosku, że budynek będzie lepiej odizolowany jak dołożę papą na gorąco (folię i tak dam pod styropian). I tak całą sobotę spędziłem przy palniku i butli z gazem propan-butan. 

Na początku praca z palnikiem nie wychodziła mi zbytnio. Ale z każdym kolejnym metrem przyklejonej papy było tylko lepiej. Nawet usłyszałem opinię, że mogę się zająć taką działalnością zarobkowo. Efekt jest taki, że papa w sobotę została przyklejona a ja od wczoraj na nowo przyczepiam peszle z przewodami elektrycznymi do posadzki. Robię to po godzinach pracy, więc zejdzie mi się pewnie do końca tygodnia. Muszę się wyrobić do soboty, bo w sobotę chcę rozłożyć styropian.

Po tym już tylko mogę czekać na wykonanie wylewek (będą robione przed tynkami, bo tynkarze mogą przyjść na moją budowę dopiero w czerwcu).

Zdjęcia:

Fajna plątanina kabli, co?

Pozdrawiam

Michał.