wpisy na blogu

Dziś przyszła do nas umowa o przyłączenie do sieci gazowej. Rozpoczęcie odbioru gazu ma rozpocząć sie od dnia 24.05.2011. Mamy nadzieję że fachowcy wyrobią się z instalacjami i terminu dotrzymamy.

Teraz ogrzewamy dom kotłem na paliwo stałe a konkretnie palę węglem typu groszek 600 zł za tonę. Pięć lat temu zmodernizowalismy instalacje c.o. i była to dobra decyzja. Jednak ten typ ogrzewania ma też wady. Trudno utrzymać niską temperaturę w instalacji w okresach wiosna i  jesień, natomiast w okresach zimowych nie możemy wyjechać na dłużej niż 2-3 dni. Poza tym czyszczenie wokół pieca oraz magazynowanie tych ton koksu jest upierdliwe. Zalety: dość tani sposób ogrzania domu oraz ciepłej wody.

Postanowiliśmy zdywersyfikować (modne słowo) ogrzewanie naszego domu, instalując kocioł na gaz sieciowy. Połączymy kocioł na paliwo stałe w układzie otwartym z kotłem gazowym w układzie zamkniętym. Pewnie wyjdzie niezła pajęczyna, oby nie węzeł gordyjski.

Dla tych którzy jeszcze nie są na tym etapie zamieszczam schemat działań. Dla mnie jest on bardzo pomocny.

schemat ze strony:

http://muratordom.pl/budowa/przed-budowa/doprowadzamy-gaz-ziemny-projekt-i-przyacze,13_2815.html

Dziś panowie zakończyli prace przy więźbie dachu domku gospodarczego. Postawili wiechę, ale flaszkę dostaną jutro na fajrant. Jutro przywożą blachę na dach i rusztowania na dom. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Szef pojechał po nie w niewiadomym kierunku.

strych domku gospodarczego

podbitka (domek gospodarczy)

wiecha albo wieszka (mała wiecha ;-))

Dziś ekipa liczniejsza, ściągnęli druga stronę dachu i lecą z robotą aż miło. Przybywa mi gruzu na podjazd i podwórko. 

Godz. 17.30 na dziś koniec. Rozpoczęte podbitki w domku gospodarczym. Na stryszku robię porządek i miejsce na "graty" z domu.

Nareszcie coś się zaczyna dziać. Wczoraj przywieziono łaty i rusztowania. Dziś konkretne prace.

Ekipa ściągnęła dachówkę, położyła folię, łaty i kontrłaty oraz przedłużyła końcówki krokwi. Nie byli zbyt liczni (aż dwóch) plus szef dlatego zrobili tylko połowę. Jutro jestem w domu to podokręcam im śrubki. ;-)

Dokumentacja fotograficzna poniżej.

pierwszy dzień pracy (domek gospodarczy)

przedłużone krokwie + folia

Pogoda nam nie sprzyjała więc rozpoczęcie prac się przesunęło. Zaczęliśmy 03 wrzesnia od zmiany przyłącza energetycznego z lini napowietrznej na podziemną. Ekipa uporała się z pracą w kilka godzin. W sobotę przyszli tylko podłączyć kable w domu i na słupie oraz przełożyć licznik z domu do nowej skrzynki przy słupie.