wpisy na blogu

No to mamy już Listopad:) zima była fotki sa.. dach sie robi:/ strasznie to długo trwa:( dziś zakupiliśmy okna dachowe zeby nie marudzili że nie maja co robić;p no i jakoś powoli leci.. 

pierwsza zima tej jesieni:)

:) pierwszy snieg na naszym Granacie:)

Nasze Nowe drzwi:p hehe 

No to sie zaczeło układanie dachówki choć pogoda nie dopisuje ale tak to jest jesień a za pasem zima:( ale dachówka sie układa wiec jest Pozytywnie:) 

pewnie standardowo nie widać pierwszego zdjecia:/ nie wiem czemu:( 

przyjazd dachówki:)

wędrująca dachówka w powietrzu:p

dachówki wygladaja jak kury na grzedach;p

widok po pierwszym dniu układania:) 

no i częsciowo przygotowane okna na zime choć może i bedzie niespodzianka jak dadzą kredyt na dokonczenie to może moze..:) jeszcze sie w tym roku coś zrobi:) czas pokaze póki co na dziś to tyle:)

no to zaczeło sie przykrywanie dachu:) punkt 8:00 ekipa znalazła sie na wieźbie i zaczeła foliowanie i łatanie;p 

:)

kolejny tydzien minął dość wietrzny i kolejne prace na budowie zostały zakonczone:) po 4 dniach murowania zostały wyprowadzone szczyty oraz na poddaszu wszystkie scianki działowe no i.. po 2,5 miesiacach przyszedł czas pozegnania sie z murarzami:/ szkoda ale na pewno jeszcze tu wróca robić wykonczeniówke:p dziś juz zakupiłem membrane i na poniedziałek jestem umówiony z cieślami na dokonczenie więźby oraz zakrywanie dachu membrana no i przygotowywanie dachu na przyjęcie dachówki:) To sie dopiero widok zmieni domku:) a późnie reszta walki albo zostanie do wiosny:)

wiodok z góry;]

więźba:)

początek scianek działowych:)

scianki działowe cd

:)

no i widok domku od ogrodu stan na dzien 12.10.2012r,:)

No to troszke spóźnione relacje:) więźba przyjechała z tygodniowym opóźnieniem:/ wiec cieśle wzieli druga robote z którą sie nie wyrobili...bo pogoda:/  i zrobiłł sie kolejny tydzien opóźnienia (to juz 2!!) po przyjściu cieśli i zaczęciu rozkładaniu więźby okazało sie że... brakuje prawie połowy:/  kurcze nie wiem jak oni to zrobili! wiec zeby zaczeli prace potrzebna murłata a tu brak.. wiec szybko do pobliskiego składu ..kupiliśmy wiec we wtorek zaczeli montowac więźbe . po telefonach do hurtowni do tartaku reszta miała dojechać na wtorek..lecz we wtorek znów wyszły braki. i powtórka telefony do hurtowni tartaku ok dowiozą na środe..Jak dowieźli to wyszło kolejne brak 7 par kleszczy:/  przyjechał sam szef tartaku i stwierdził że.. Brakuje:( GENIALNE prawda? reszta dojechała w czwartek.. teraz czekan na fakture bo na pewno im nie zapłace tyle ile chcieli za pierwszym razem:/ po 4 dnaich montażu wieźba jest na wykonczeniu jutro tylko postawia słupy na tarasie i i gotowe. Jutro również wchodzą murarze skonczyć murować szczyty oraz wszystkie scianki działowe na poddaszu. a pod koniec tygodnia ma przyjechać dachówka chyba;p (widziałem juz ja na hurtowni:) stoi i czeka na hasło. Eh straszny był ten tydzien... masakra:/ dobrze ze wszytsko sie poukładało póki co:)