wpisy na blogu

Niestety bez bakonowych... no cóż trzeba uzbroić sie w cierpliwość...

Jeszcze jest folia na oknach, ale zedrzemy ją jak już wszystkie będą i brama..

Kolor okien mahoń:

Dzis niestety polało i panowie z firmy, którzy montowali ona mało nie wylądowali w strumyku, gdyż było tak slisko, że samochósd znisło nad skarpkę:

No ale z pomoca dwóch ciągników udało się wygrzebać samochód, który z resztą wiózł spowrotem do firmy daw nieudane okna :)

No ale ta firma ma:

Sypialnia na dole

Salon i wieżyczka

Moje ulubione okienko.... kosztował sporo, ale warto było. Jest drewniane i uchylne w rozimarze dokładnie takim, jak w projekcie. Szybka z jednej strony przyszroniona z zewnątrz gładka.

A więc, okna mamy, są super ale niestety nie wszystkie Pan źle wymierzył balkonowe łuki i musimy czekać na nowe jeszcze ok 2 tyg..

Już jutro będziemy mieć wprawiane okna... Nie mogę się doczekać jak dom będzie wyglądał z oknami... choć w sumie napatrzę się na to przez resztę życia, no ale... Wiadomo ciekawa jestem koloru i efektu, bo to co na próbnikach to nie to co w rzeczywistości. Mam nadzieję, że mahoń będzie dobrze się reprezentował do dachu i całego domu no  jak to ze szprosami i kolorem w środku, bo z tym miałam najwiekszy problem

Jutro już może wrzucę parę fotek z oknami.... Oj doczekać sie nie mogę