wpisy na blogu

Planowaliśmy rozpocząć budowę domu za około 2 lata ale w naszym życiu zawsze wszystko dzieje się niespodziewanie i odwrotnie niż zakładamy   i bardzo się z tego cieszymy. Więc w lutym tego roku rozpoczęliśmy kopanie pod płytę fundamentową.

Znaleźliśmy ekipę najtańszą z możliwych  okazało się jednak że nie chcą zabrać drzewa w rozliczeniu ale mogą je zabrać za darmo. Za darmo mój małożonek nie chciał oddać stwierdzając wspaniałomyślnie że możemy je sami pociąć i poukładać ewentualnie zabrać i użyć

Szybko jednak się okazało że drzewka które z dołu tak niewinnie wyglądały wcale nie są takie małe   i nie zdołamy tego samemu ogarnąć   bez odpowiedniego sprzętu. Rozpoczęliśmy poszukiwania w necie kogoś kto za darmo weżmie drzewo (a jednak  ) niestety jak ktoś chciał to był za daleko i tak w kółko. Ostatecznie poratował nas sąsiad który buduje się obok i chętnie drzewo zabrał.

Pozbywamy się krzaków i drzew bo w tym miejscu będzie wjazd do garażu.

Projekt wybrany, architekt znaleziony dom na mapie posadowiony   

Myśleliśmy że działka jest mniejsza i rów melioracyjny który znajduje się wzdłuż jednego z boków nie należy już do nas. Myliliśmy się. Rów jest nasz trzeba będzie o niego jakoś zadbać