wpisy na blogu

Sezon się kończy, więc mogę podsumować pierwszy sezon grzewczy. Dla przypomnienia : pow użytkowa 120m2 + 27m2 garaż i kotlownia, prawie dobrze ocieplone, rekuperacja. Ogrzewanie podłogowe na całości + drabinka WC i grzejnik w garażu. Stała temperatura 21-21,5°C.   Kociołek na pellet firmy Lazar. Co miesiąc dokładnie zapisywalem ile poszło i wyszło tak:

Październik 405kg

Listopad 450kg

Grudzień 450kg

Styczeń 550kg

Luty 495kg

Marzec 420kg

Kwiecień 270kg 

Podsumowując : 3040kg 

Średnio pellet kupowałem po 900pln/tona co daje około 2700pln. Myślę, że to dobry wynik jak na pierwszy sezon grzewczy, biorąc pod uwagę że na stropie leży tylko 25cm taniej wełny (jeszcze 15cm dołożę) i nie mamy obrobionych okien, parapetów ani podbitki i wiatr hula na strychu. Na przyszły sezon mam już zamówiony pellet od znajomego po 750pln 😊 czysty i sprawdzony bo paliłem nim cały kwiecień. 

A co do pieca to jestem bardzo zadowolony, obsługa to jedynie dosypywanie pelletu i czyszczenie co 1,5-2 msc zajmujące 15min. W kotłowni kurzu tyle co normalnie w domu 😊 Teraz piec wł. na tryb lato czyli grzanie 220L cwu. - 60kg pelletu na miesiąc. 

Doczekaliśmy się w końcu stołu i krzeseł :) Stół ma wymiary 180cmx90cmx4cm- naturalny dąb zaolejowany olejem tungowym. Nogi ze stali nierdzewnej spawane i polerowane na lustro własnoręcznie :D Krzesła na ciekawej czarnej nodze obite granatowym połyskującym welurem. 

Po pół roku przyszła pora na wymianę filtrów w rekuperatorze. Niezły syf.. 😝 a mieszkamy w dość czystej okolicy... 

Kupiłem teraz filtry o większej pojemności i z wymiennym prefiltrem żeby wytrzymały dłużej. 

Doba ostatnio ma za mało godzin.. W pracy do 16, a potem drugi etat z ociepleniem, częściej sam niż z pomocnikiem więc idzie to jak... Ale już prawie ostatnia prosta 😄 oby pogoda pozwoliła zaciągnąć drugi raz klej i położyć grunt 😀

Za tydzień zaczynam ocieplać nasz dom, bo w środku trochę piz... ☺ Mury mamy z ytonga i są bardzo równo zrobione,  więc zastanawiałem się na co kleić styropian. Zrobiłem test z klejem w piance i klejem cementowym (na grzebień). Na wszystkich piankach podają, że trzymają 2-3razy mocniej niż tradycyjny klej, jednak w moim teście to sie nie potwierdziło. 100% krycia klejem na grzebień tak trzymało kostkę styropianu, że nie mogłem sobie poradzić z jej oderwaniem. Pianka też mocno trzymała, bo widać, że zerwanie nastąpiło w strukturze styropianu, jednak bardziej przemawia do mnie klej z wora, mimo, że jest z nim więcej roboty.