wpisy na blogu

Zachęceni informacją sąsiada, że gminne lampy w końcu się zaświeciły - zajechaliśmy dzisiejszego wieczoru na budowę. I rzeczywiście - całe osiedle rozświetlone pomarańczowym światłem... normalnie - prawie Las Vegas...

Zdjęcie tego nie oddaje - ale przed domem jest jasno, z boku także, bo lampy są wzdłuż wszystkich ulic co 20 m. Fajnie!

Dzisiejszy dzień rozpoczął się pożegnaniem z naszą ekipą murarzy. Kier-bud pojawił się na budowie, posprawdzał, pooglądał. Finanse rozliczone - koniec. W zasadzie nie było z nimi aż tak źle - choć kilka rzeczy niezbyt dobrych się działo...

Później wspólnie z Tatą (dziękujemy!) wzięliśmy się za zabijanie otworów okiennych. Zostały nam do "zrobienia" okna na górze i drzwi wejściowe. Czyli - domek prawie gotowy na zimę.

Pogoda nam dziś bardzo dopisała - było ciepło i słonecznie

Dachówki rozłożone na dachu. W poniedziałek start.

No i skontrolowane!

Bilans - kominy obłożone klinkierem, ale nie wyczyszczone.

No i te paskudne białe kratki...

Luksfery wmurowane, jedna ściana ok...

...ale na drugiej dwie (skrajne od góry z prawej) są do wyjęcia i poprawienia, lekko odbiły w prawo...

A dekarze przymocowują kontrłaty. Dachóweczka przyjechała i grzecznie czeka:

Do końca przyszłego tygodnia powinni skończyć (jeśli pogoda pozwoli).

No i jeszcze - kot zamówiony Będzie tak:

UWAGA - ekipa murarska poinformowała nas dziś, że skończyła Nie mówię jeszcze "hop"... Jutro rano, przed pracą (jeśli pogoda pozwoli - bo na razie to wieje okrutnie i leje) - ogląd placu boju.

Dachówka już przyjechała... Fajnie by było, gdyby dekarze mogli jutro pracować na dachu... ale ten deszcz!!!

Mam wieści, że dziś dekarze wpadają na budowę zrobić pomiary do łat i kontrłat. No i zaczną kłaść dachówkę.

Druga ekipa skończyła "klinkierować" kominy, wmurowała już luksfery. Zostało zafugowanie komina. Może uda się to zrobić dzisiaj, jeśli tylko nie będzie padać. Niestety - przez całą noc lało...

Aha - nadal nie udało nam się kupić ładniejszych kratek wentylacyjnych na komin... Nawet nie tyle ładniejszych, co po prostu nie-białych!