wpisy na blogu

 Jakiś czas temu miałam rozkminkę nad stołem i niby byliśmy zdecydowani ...

..i nagle wypatrzyłam cudo, idealnie pasujące do naszych mebli w salonie .

nasze mebelki mają na rogach takie "wstawki" jak widać na fotce.

Udało mi się znaleźć stół, który również ma takie "wstaweczki" i co najważniejsze też rozkłada się na 3,5 m  - a o taki mi właśnie chodziło.

po złożeniu ma 1,8 m 

to rozłożeniu 3,5 m .

Wtedy stół ma osiem nóg . Jak jest złozony to nogi chowają się jedna w drugą i są cztery - tak jak na pierwszym zdjęciu.

do stołu są dołączone 4 wkładki.

jak dla mnie bomba .

Na 99,9 % jesteśmy na ten zdecydowani 

Oczywiście są kolory do wyboru, w naszym przypadku aby pasowało do mebli musi być wenge 

 Nasza fototapeta wreszcie znalazła swoje miejsce .

Jest to zdjęcie uliczki w Barcelonie naniesione metodą sitodruku na wodoodporne płótno.

A to efekt końcowy

 Od babci dostaliśmy wyhaftowane obrazki, które tematyką pasują do kuchni.

Daniel wywiercił dziurę, ja sznureczkiem wszystkie połączyłam ...

Zawiesiłam .... i zonk 

śliweczki tak jakby do góry urosły 

Więc szybciorkiem popraweczka i juz jest tak jak trzeba 

teraz jest cacy 

Dzisiaj Panowie robią kolejne podejście do montazu fototapety.

Jestem ciekawa czy wymyślą coś konstruktywnego .

W sumie bym się nie obraziła gdyby zakonczyli swoje działania 

 Kochana porobiłam fotki garderoby, mam niedzieję, ze połapiesz się co i jak

po prawej jest wnęka, w której zainstalowaliśmy tą rurkę na kurtki. Bardzo fajne wygospodarowane miejsce .

Wnęka ta jest dzięki ścianie, w ktorej są kominy wentylacyjne - wychodzą one z garazu, idą przez garderobę aż na dach i tam są wywiewki .

Ta część w tle zdjecia to "druga część" garderoby - moja .

A ta pierwsza z kurtkami to Daniela .

Mam nadzieję, ze wytłumaczyłam wsio tak jak trzeba . Jak coś to pytać .

Teraz wystarczy drugą część garderoby zagospodarować półeczkami i wieszakami i będzie cacy