wpisy na blogu

W końcu znalazłam czas na zrobienie zdjęć skończonej elewacji. :)))
Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu końcowego (tzn. brakuje jeszcze podbitki drewnianej, ale to już prace które zaplanowaliśmy na wiosnę). Nie wiem jak według was ale dla mnie imitacja drewna na elewacji wyszła przepięknie. :)) 
Oto obiecana fotorelacja: 











A tutaj imitacja drewna z bliska:



Podsumowując:

- 20 cm styropianu Neotherm Super 
- klej do styropianu Kreisel
- grunt i tynk Caparol, kolory biały i Nurtia13
- tynk mozaikowy na cokół tytan Tres
- imitacja drewna Tytan (Tiserec) + bejca

Z góry was przepraszam za brak zdjęć gotowej elewacji. Przez moje roztargnienie zabrałam aparat na budowę bez karty pamięci :/.
Ale już niedługo na pewno wrzucę zdjęcia :). Dodam tylko, że imitacja drewna na elewacji po pomalowaniu bejcą wygląda świetnie, 
wręcz przerosła moje oczekiwania :)

Dzisiaj postanowiłam podzielić się z wami kilkoma naszymi pomysłami na wykończenie wnętrza na parterze. :)
Po pierwsze ściany w większości zostaną pomalowane na biało. Aby jednak nie było zbyt 'szpitalnie' to gdzie nie gdzie dodamy kolor "cafe late".
W salonie:
- na ścianę z TV mamy pomysł zbliżony do tej wizualizacji. Dodamy tylko półkę z boku koło okna i wykończenie białą cegiełką:



- na przeciwnej ścianie do TV zamierzamy utworzyć galerię ze zdjęciami podobną do tej:



- a w podwieszanym suficie ukryjemy windę z rzutnikiem. Mąż bardzo się zapalił na ten pomysł z rzutnikiem :) ehhhh meżczyźni!!
- w klatce schodowej biała cegiełka na tylniej ściance, plus schody dywanowe (zastanawiamy się tylko ciągle nad rodzajem balustrady).
- wybraliśmy też już konkretny rodzaj paneli do salonu. Postawiliśmy na fimę QUICK- STEP a dokładniej DĄB BIAŁY OLEJOWANY, PERSPECTIVE WIDE UFW1538.

(na żywo wygląda dużo jaśniej)

- do tego meble i drzwi wewnętrzne w kolorze i słojach jak tutaj:


- pod oknem przy ścianie z TV wymarzyłam sobię siedzisko ( dlatego zrezygnowalismy z pełnego rozmiaru a zrobilismy coś w rodzaju witryny).
 Tak aby w pochmurne dni usiaść w oknie z ksiażką, herbatką i cieszyć się widokiem natury za oknem. Zastanawiam się tylko jeszcze jak rozwiązać kwestię parapetu ('bez' czy 'z' )?





O pomyslach na kominek napiszę w osobnym poście. Dodam tylko, że już udało nam się zdecydować i zamówić konkretny model.

Jeszcze nie pobieramy gazu a już mnie irytuje spółka która ma nam go dostarczać. Nie dość, że cały proces budowania przyłącza przesunięty został o miesiąc niż zapis w umowie, to dziś okazało się, że nie wszystkie warunki zostały spełnione.
Podwykonawca który robił przyłącze do naszej działki wystawił tylko sztycę bez skrzynki na gaz, chociaż w umowie jest zapis mówiący,że operator zobowiązuje się postawić skrzynkę gazową w granicy działki.
Kiedy dzwoniliśmy do gazowni żeby wyjaśnić sprawę dowiedzieliśmy się, że prawdopodobnie poszło złe zlecenie między spółką gazową a podwykonawcą. A kiedy zostanie dokończona budowa? Nie wiadomo bo osoba w gazowni odpowiedzialna za obsługę tej umowy jest na urlopie. Wrrrrrr biurokracja.
Termin rozpoczęcia wykończeń się zbliża a my ciągle nie mamy jak wygrzać podłóg :/ :/


Na szczęście były też dzisiaj pozytywne wiadomości. Elewacja zewnętrzna została dzisiaj zakończona finalnie, a poddasze robi się coraz ładniejsze. Już dwa pokoje są w pełni skończone. Jutro postaram się wrzucić jakieś zdjęcia.

Od środy mamy już drzwi wejściowe. Tak więc elewacja, jeśli dopisze pogoda już w następnym tygodniu powinna być skończona.
A oto nasze drzwi:


 



27 października gazownia ma wykonać przyłącze gazu dla naszej działki. Mała przestroga dla wszystkich budujących, zawsze bierzcie sobie poprawkę czasową na spółki państwowe :/. Według umowy przyłącze miało być wykonane do końca września ale jak się dowiadywaliśmy dopiero w ostatnich dniach września projekt został przekazany do podwykonawcy, a potem cały papierkowy bulszit z ZDIUMem o zajęci pasa itp. trwa z miesiąc. I tak zamiast mieć gaz we wrześniu, będziemy go mieć w październiku. Do tego pewnie na sam odbiór pewnie trzeba będzie jeszcze swoje odczekać.....eechhh. Obyśmy zdąrzyli wygrzać podłogi przed układaniem płytek.

 

Ciesze się, że w kwestii pomysłu na wnętrze jesteśmy z mężem dość zgodni. Kierujemy się zasadą skandynawskiej prostoty i przytulności. Ma być jasno, przestrzennie, z elementami drewna w ciepłym kolorze. Już niedługo podzielę się z wami naszymi pomysłami na wykończenie wnętrza a na razie kilka zdjęć, którymi się inspirujemy :D













Udanej niedzieli, (we Wrocławiu pogoda super - uciekamy na spacer)