wpisy na blogu

szczyty i murłatydziałówki- pierwszy plan łazienka i wc, na prawo jest kuchniapokój obok łazienki
drzwi na wprost do pokoju po garażudziałówka salon/pokójmurłata i początek stropu

Wykopy pod filary przed wejściema tu pod daszek nad tarasem

Dobry tydzień temu dotarło drewno na dach- cała naczepa tira, nie obyło się bez komplikacji. Miało być na 15 a przyjechało o 18:30. Cieśla, który będzie zakładał konstrukcje zmierzył belki i zonk, 8 belek stropowych było krótszych o 25 cm. Tartak się pomylił i na szczęście wymienił belki na dłuższe.

We wrześniu panowie zrobili wieniec i słupy wewnątrz, po czym zrobili u nas przerwę w robotach, ale pojawili się w środę i walczą dalej. Niestety pogoda nas nie rozpieszcza

W tym tygodniu panowie zrobili tyle, po niedzieli będzie reszta działówek, wieniec i filary z przodu domu- taki jest plan.

Widok od wschodu-frontu, na którym widać już tylko jedno małe(powiększone) okno łazienkowe

zachód

południe

północ

Po wielu godzinach spędzonych na rozmyślaniu nad decyzją postanowiliśmy że powiększamy kuchnię kosztem skrytki. Kuchnia będzie powiększona przez likwidację ściany miedzy nią a skrytką, powstanie też ściana zamykająca ją na salon a wejście będzie w miejscu skośnej ściany. Jesteśmy "kuchniolubami" i dużo czasu spędzamy przy stole w kuchni.

Zmieniliśmy również wielkość okna łazienkowego i zlikwidowaliśmy okno w spiżarni, której też już brak.