Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

marcinianeta

wpisy na blogu

Rośniemy!

Blog:  marcinianeta
Data dodania: 2018-05-13

Końcem kwietnia na budowę przyjechała pierwsza dostawa pustaków, by następnego dnia można było rozpocząć murowanie. Jest to chyba jeden z fajniejszych momentów na budowie - wszystko szybko się zmienia. Rano jesteś w stanie przeskoczyć z małego pokoju do garażu stawiając jeden krok - popołudniu musisz już skorzystać z drzwi... Wiem, że do dachu dom będzie rósł w oczach a później tempo budowy spadnie odwrotnie proporcjonalnie w do ubywania pieniążków z konta bankowego. No cóż .... cieszmy się chwilą! W niecałe 3 dni parterowe ścianki stoją :)....

"Nie wierzę w zabobony bo to przynosi pecha" - czyli jestem biedniejszy o 1 PLN która wylądowała pod tym o to pustakiem. 


5 Komentarze
Data dodania: 2018-05-13 20:54:31
Jest i wiecha 😉 gratuluję postępów!
odpowiedz
Data dodania: 2018-05-13 22:00:58
Dziękujemy :)
odpowiedz
Odpowiedź do roleksik
Data dodania: 2018-05-14 20:19:57
zabobony zabobonami, ale my też w każdym rogu domku dorzuciliśmy kilka groszy :D
odpowiedz
Data dodania: 2018-06-29 10:52:33
3 dni? Wooow. Jestem właśnie na tym etapie. Myślałam ze ekipie zajmie to z dwa tygodnie 😂 chyba musze jechać na budowę, bo chciałam wprowadzić zmiany w utworach okiennych 😱
odpowiedz
Data dodania: 2018-06-29 11:12:12
Ten etap, w szczególnosci jesli robi sie na klej idzie dosyc szybko. 19 czerwca po poludniu zaczeli murowac pietro, a dzisiaj 29 czerwca wylewaja skosny stropodach.
odpowiedz
Odpowiedź do ewelina725

Czas start

Blog:  marcinianeta
Data dodania: 2018-05-13

Tuż po Wielkiej Nocy na budowę przyjechała koparka i w kilka godzin uporała się z utwardzeniem dojazdu do działki oraz wykopaniem rowów na ławy fundamentowe. Jeśli chodzi o fundamenty to zdecydowałem się wykonać je z pustaków szalunkowych zalewowych + zbrojenie i zalanie ich betonem a na wierzchu wieniec również ze zbrojeniem.

Fundamenty zasypaliśmy po części ziemią, która została po wykopaniu fundamentów, dużą ilością żwiru a na sam koniec.... szkło, a raczej tłuczka szklana z pobliskiej huty szkła - poszło jej około 15 kubików - dobra izolacja przeciwwilgociowa. Później folia i beton. Z zewnątrz fundamenty ocieplone hydropianem i zaizolowane dwuskładnikową izolacją wodoodporną. Jako że nie mamy podpiwniczenia stwierdziłem, że szkoda mi wydawać kasy na styrodur, który był o wiele droższy. Na zewnątrz oczywiście folia kubełkowa. Korzystając z tego, że fundamenty były odsłonione ułożyliśmy drenaż opaskowy oraz zainstalowaliśmy odpływy do rynien - woda spod domu odprowadzona! Wszystko zasypane 10 tonami żwirku.

Ściany powstają z gazobetonu Solbet kładzionego na klej.


Nasze przemyślenia

Blog:  marcinianeta
Data dodania: 2018-05-10

Kupując gotowy projekt z reguły jest tak, że każdy próbuje dopasować go trochę do siebie. Bez takich zmian u nas też się nie obyło. Nie są to jakieś zasadnicze zmiany - można by rzec raczej kosmetyczne, ale jednak. Największa zmiana to wstawienie szerszego okna tarasowego, poszerzenie garażu o ponad pół metra oraz poszerzenie bramy garażowej z 2.40 na 2.70 m, likwidacja okien dachowych (oprócz tego w łazience) oraz zmiana przeznaczenia miejsca pod schodami - zmieniliśmy też trochę łazienkę na dole -chcieliśmy uzyskać więcej miejsca na kabinę prysznicową kosztem miejsca na regał w pomieszczeniu za ścianą a na górze w pokoju nad garażem będą dwa okna aby kiedyś można było podzielić to pomieszczenie na dwa. Kolejną zmianą jest zamiana okien łukowych na zwykłe proste.

Tak było w oryginale, a my zmieniliśmy na coś takiego:

Oczywiście po lewej stronie garaż, tylko nie miałem takiego zdjęcia.

Będziemy mieli kabinę wnękową -zrobi się trochę więcej miejsca.

Tak będą wyglądały okna w pomieszczeniu nad garażem - zdjęcie domu moich znajomych, mam nadzieję, że mnie za to nie zabiją :)

Ze zmian strukturalnych to będziemy robili strop monolityczny a drugi stropodach również będzie betonowy, ocieplony styropianem. Na dachu blachodachówka.


To już za nami....

Blog:  marcinianeta
Data dodania: 2018-05-10

W końcu znalazłem chwilę by wrzucić coś na naszego bloga. U nas dużo się teraz dzieje, ale sentymentalnie wrzucę kilka fotek z czasów zanim się to wszystko zaczęło. W 2014 roku wyplantowaliśmy spory kawałek ziemi pod budowę - 40x60m - 2 dni kopania i przewożenia ziemi z jednego miejsca na drugie. Później długo długo nic, aż we wrześniu 2017 roku ruszyliśmy na dobre - studnia wiercona pneumatycznie - 30m, garaż blaszak, prąd. Od kwietnia tego roku jedziemy pełną parą! Niebawem kolejne fotki :).



Zaczynamy naszą przygodę.

Blog:  marcinianeta
Data dodania: 2018-03-24

Zaczęło się od marzeń, nie wiadomo kiedy. 4 lata temu dostaliśmy piękną działkę - ogromną. Bez przekonania koparką wyrównaliśmy teren. Później były rozmyślania - budować dom czy kupić mieszkanie w większym mieście. W kwietniu 2017 decyzja zapadła - budujemy!. W ostatni dzień stycznia tego roku dostaliśmy dokument, który jest przepustką do spełnienia tych marzeń - pozwolenie na budowę :)! W dniu dzisiejszym - 24 marca - geodeta wytyczył fundamenty - pierwsza łopata (czyt: łycha od kopary) zostanie wbita niebawem - tuż po Wielkiej Nocy. Niby nie wiele - dla Nas to coś wielkiego! Zaczynamy naszą przygodę życia. Nie wiemy jaka ona będzie - raczej wyboista i z ostrymi zakrętami, ale wierzymy że za niedługi czas z lampką wina przy kominku uśmiechnięci spojrzymy na siebie i powiemy: BYŁO WARTO! Kolejny Atreusz Mały rośnie :)

2 Komentarze
Data dodania: 2018-04-08 21:03:31
bo pierwsza łopata to jest coś wielkiego!:) trzymam kciuki i obserwuje:)
odpowiedz
Data dodania: 2018-04-16 07:56:50
Witamy kolejnego Atreusza :) zupełnie nie dawno razem z mężem mieliśmy taki dylemat...budować czy nie? zdecydowaliśmy, wybór projektu był szybki i zgodny- Atreusz Mały :) 4 lata ciężkiej pracy i wyrzeczeń...ale warto było dla Naszych marzeń! Jesteśmy już bardzo blisko przeprowadzki i obydwoje nie dowierzamy,że dotrwaliśmy do końca, czasem było bardzo ciężko ale budowa to prawdziwa przygoda życia. Życzę i wam żebyście przeszli jak najszybciej przez tą drogę i byli na etapie wykończeń :) Serdecznie pozdrawiam i przesyłam dużo pozytywnej energii do pracy :)
odpowiedz
marcinianeta OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 65187
Komentarzy: 414
Obserwują: 69
Wpisów: 95 Galeria zdjęć: 677 Koszty
Projekt ATREUSZ MAŁY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Podkarpackie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia