wpisy na blogu

Praca nad stawianiem dachu dziś rozpoczęta.

Panowie ostro wzieli się do pracy - a ze było ich 8 osób - prace przebiegały równolegle na domu i na garażu.

Zostały przycięte krokwy na dole, następnie po przetransportowaniu ich na górę (wciągnięciu) zaczeli układać na wcześniej położonych już łatach.

Tutaj pierwsza krokwa :) na zdjęciu.

... i druga....

i tak dalej.

Efekt z dołu dzisiejszych prac - od strony bramy.

 i widok od strony ogrodu

i widok z garażu na dom

I widok na garaż.....z dachu domu :)

I ze szczytu...

Jutro dalsze prace. Jętki, płotwy itd. Dzisiaj jeszcze zdecydowaliśmy się przedłużyć 2 jętki na domu i zamówiliśmy 2  beleki  18x24 cztero-metrowe. Połaczymy je z obecnymi - będzie wmocnienie dachu i usztywnienie konstrukcji - płotwy te będą leżeć na szczytach nośnych.

I jeszcze jedno zdjęcie - widoki przepiękne ze szczytu :)

Tyle na dzisiaj. Do następnego :)

Niestety - nie ma czasu na codzienną aktualizację...

Więc w kilku słowach i zdjęciach - to co działo się przez ostatnie 2 tygodnie.

Garaż zaszalowany....

......Zalany beton na garażu (strop).......

...beton był podlewany przez całą rodzinę - głównie dziadków - jednak również przez najmłodszych :)

aby zakonczyć temat garażu - kontynuuję - Nastepnie po kilku dniach zostały postawione szczyty

Powstał taki mały domek - powierzchnia zabudowy tego garażu to 45 m.... NIe wiem, czy decyzja o tak dużym garażu była dobra. Ale cóż - może na poddaszu coś się wymyśli...

Równolegle trwały prace na naszym domu - dokoczono ścianki kolankowe i zalane zostały wieńce

Następnie po rozszalowaniu - domurowano szczyty, na ile było to możliwe.

Na parterze po rozszalowaniu stropu - w końcu widać tą przestrzeń na dole - jak były stemple wydawało się o wiele mniejsze  - niż w rzeczywistości.

Postała również ścianka działowa - pomiedzy łazienką i kotłownią, jak również pomiedzy wiatrołapem i garderobą.

To tyle z zaległości.

Wczoraj dostarczono nam wieźbę - drewno na dach - jest tego spora ilość - 17,5 kubika. i np jest półtora kilometra łat :)

Cześć jest złożona z przodu...

 ....i część za domem

Jak nic się nie zmini (pogoda, lub ekipa dotrzyma terminu) - w poniedziałek zaczynają stawiać dach :)

To tyle na dzisiaj - pozdrowienia dla wszystkich.

Witam

Mieliśmy niestety krótką przerwę w pracach budowlanych - nie dało się ściągnąć wienerbergera od dostawcy ani podczas długiego weekendu, ani na początku tygodnia. Podobno problem ze spedycją. Ale to jest tak, jak się przywozi na bieżąco, tyle , co potrzebujemy na danym etapie.

Bloczki przyjechały dopiero wczoraj po południu.

A dzisiaj panowie wzieli się ostro do pracy.

Został dokonczony garaż

teraz nadproża, wieniec i wylewka - ale to będzie robione, jak bedziemy lać wieniec na domu.

Scianki kolankowe gotowe  - tylko na wysokość 3 cegieł - na to pójdzie wieniec 25 cm i murłata 16 cm.

powyżej widocznna już cześć szczytu facjatki - do wysokości nadproża.

Od frontu wygląda obecnie tak:

Od tyłu:

Widoczna ponownie cecha charakterystyczna domu - nie ma prawie ścian.... :)

A tu Inwestorka na balkonie,  - wejscie od pokoju syna :)

.

Ciekawostka - mój Tata zrobił pewnego dnia karmnik dla ptaków - otwór jest tam na szerokość kciuka. Byłem pewien, iż otwór jest za mały - i że żaden ptaszek tam nie zamieszka. Myliłem się. Mieszka tam sikorka zx młodymi :) a uważne oko zauważy ją w locie....

Poza tym dzisaj zamówiliśmy dachówkę - creaton domino w kolorze łupka glazurowana.... jednak :), oraz zamówione zostały dzisiaj okna dachowe ROTO, wyłaz dachowy, 2 panele solarne Fakro

Czekamy na obliczenie zapotrzebowania na drewno - więźbę. I zamawiamy dach.

Dachówka ma być pod koniec miesiąca na 99% - tak nam powiedziano. Mam nadzieję - ze ten 1 % nas nie dotknie...

Pozdrowienia

Beton na stropie już w miarę wysechł.

Polewaliliśmy wodą (cała rodzina ) ostro - bo akurat upały mamy niesamowite, jak na tą porę roku.

widoczne zejście na dół

Oczywiście - da się już wejść po schodach na górę :)

Widok z dołu

I z góry

Dodatkowo firma przyjechała do nas na budowę 1 MAJA! - i zaczeli stawiać garaż.

I gdyby nie to - że brakło im bloczków - to garaż byłby skonczony.

Musimy podjąć decyzję, co do dachówki.

Zdecydowaliliśmy siena dachówkę creaton Domino. Tylko nie jesteśmy pewni koloru.

Tym bnardziej, że nie wiemy, czy możemy mieć czarną - ponieważ w planie zagospodarowania jest napisane tak - " kolor dachu ciemny (brąz, zieleń, szary) ????

Czarny to nie ciemny?

Poniżej kilka kolorów dachówki Creaton Domino- pomiędzy której wybieramy

Może ktoś z Was doradzi?

Pozdrowienia

Beton miał być jutro, ale .. był jednak dzisiaj. Zalany został strop na domu, jak i "chudzik" w garażu.

Zdjęcie z domu na garaż

Schody

schody od góry (widać różnicę poziomów - nasza sypialnia będzie niżej o 2 stopnie)

Na następnym zdjęciu widok z garażu na dom - i widoczny kanał - który udało się na czas skonczyć . Oraz dodatkowo obsypać (koparka była :) ) i ubić. Przy kanale wielkie podziękowania dla taty i teścia - którzy byli pomysłodawcami tego przedsięwzięcia, jak również WYKONAWCAMI)

Cały kanał musiał być zaszalowany  i ostemplowany- aby po wylaniu betonu nie zarwały się ściany.

Co do pionów kanalizacji - o które pytałem ostatnio -  fahowiec powiedział dziś, że nie trzeba robić sobie kłopoty - on wywierci w stropie, dokładne, precyzyjne otwory tam, gdzie będzie tego potrzebował. A więc zalaliśmy całość.

Teraz trzeba polewać, i to dużo. A tu jak na złość mamy jeszcze słoneczną pogodę. A mnie pierwszy raz zależy chyba na tym, aby przez długi weeken majowy padał deszcz...... Tak się zmienia światopogląd...

Pozdrawiam