wpisy na blogu

Jestem załamana. Przepłakałam cały wieczór , naklęłam się jak szewc. Ucierpiał oczywiście mąż. A wszystko za sprawą słupów na poddaszu, które nie wyszły tam gdzie miały wyjść. I jeżeli chodzi o słupy w pokojach to jeszcze mogę to przeboleć , bo można je zostawić jako element ozdobny lub obudować, dostawić szafkę itp. ale słup przy schodach ten przy łuku wyszedł nie 40 a 60 cm od schodów i wychodzi w środku docelowych drzwi wejściowych do łazienki na górze, która ma być ogólnodostępna. TRAGEDIA.

Niby coś przebąkiwali ,że to można poprawić. Zobaczymy.

Dziś mąż jedzie z miarką i niebawem zobaczymy dlaczego takie przesunięcie. Jak dla mnie to pewnie słupy ucięli zbyt krótko i musieli je rozsunąć, żeby dotykały krokiew. A pytałam , pytałam i pytałam dlaczego nie zaczynają od tych słupów jak wszyscy????

Miało być dobrze a wyszło jak zwykle.

Poza tym brakło im 1 słupa i dwóch płatwi krokwiowych. NIe wiem jakim cudem bo było wszystko. No ale jak się murłatę montuje o 1,5 m dłuższą bo się nie chce poukładać materiału to potem może brakować.

Czy u wszystkich słupy wyszły tak jak w projekcie czy musieliście kombinować???

Jak wcześniej pisałam nie wiedzielismy dokładnie ile wyniesie nas więźba , ponieważ zrezygnowaliśmy z 2m3 desek na deskowanie dachu-wykorzystamy część desek szalunkowych oraz z łat i kontrałat.Dekarz zapomniał o płatwiach 7 metrowych i te musieliśmy domówić i miały być gratis.

Ostatecznie jesteśmy zadowoleni a nawet bardzo zadowoleni.

Więźba 12,8 m3

Deski na deskowanie dachu- 6m3

wszystko impregnowane ciśnieniowo cena 11500zł.

Stan drewna bardzo dobry, mało sęków - dekarze chwalili, bo różnie się zdarzało.

Trzeba będzie jeszcze dokupić łaty i kontrłaty ale to już wiosną.

W razie czego Tartak mogę polecić ze spokojnym sumieniem. Zapytania na priv.

Od jakiegoś czasy zastanawiamy się z mężem nad tym czy wybrać solary czy powietrzną pompę ciepła do grzania wody użytkowej.

Solary:

-montaż na dachu - dylemat czy montować w połaci dachowej czy na dachu.

 Fakro ma fajne zestawy, które mozna montować w kołnierzach razem z oknem, ale niestety ceny zestawy dla 4-osobowej rodziny na 16000zł-trochę dużo

- bardziej popularne niż pompy, które wchodzą teraz

-minus taki, że może dochodzić do przegrzania, ubytku płynu itp.

Można zaistalować rolety i wtedy spokojnie wyjeżdżać na wakacje, ale cena rolety to jakieś 1500 do każdego kolektora.

Jest podobno wyjście z sytuacji a mianowicie można podłączyć instalacje do podłogówki albo do basenu jak ktoś posiada ha ha. Wówczas cena oczywiście w górę. Tylko latem gdy na zewnątrz upał to w domku chciałabym się schłodzić a nie grzać.

-przy braku słońca brak ciepłej wody.

Pompa ciepła:

- montaż na zewnątrz budynku lub w kotłowni -potrzebne wówczas doprowadzenie powietrza z zewnątrz (jeżeli na zewnątrz to wypełniona glikolem)

- niby bezobsługowa,

-nic się nie przegrzewa

-działa niezależnie od słońca, wymagana tylko temperatura powietrza na zewnątrz czyli tzw dolne źródło ciepła (i tu podają róznie raz 5st, raz do - 5 st innym razem do -7 stopni)

Jedno i drugie może mieć wspólny zabiornik na wodę z piecem CO

Możliwe jest dodatkowe podgrzanie prądem itp

Wszyscy zachwalają to czym handlują a jak jest naprawdę.

Czy ktoś ma , użytkuje proszę o opinie.

I nie chodzi mi o kwestie zwrotu inwestycji, po ilu latach itp.

Chodzi mi o realne koszty użytkowania a konkretnie jakie macie rachunki za prąd.

Bo i tu i tu jakaś pompka, mieszalnik i inne duperele.

Zakładam ,że 4 osobowa rodzina ogląda TV, korzysta z kompa, ma kuchnię na prąd. Wszystkie domy spełniają parametry ocieplenia i inne wytyczne w dziesiejszym budownictwie.

Więc jakbyście mogli określić swoje wydatki za prąd w zależności od pory roku. Tak mniej więcej.

Bo nie ukrywam, że rachunek 2000zł za 2 miesiące , o czym gdzieś tam czytałam odstrasza mnie ogromnie. I wówczas chyba faktycznie nie opłaca się być eko.

Wiem ,że zainteresowanych tematem just sporo blogowiczów. Zapraszam do wymiany doświadczeń .

Nie piszcze proszę o pompach ciepła zamiast tradycyjnej instalacji CO.

Chodzi o POMPY i SOLARY wyłącznie do grzania wody.

Więźba prezentuje się coraz lepiej. Niesty śnieg i wiatr wygonił ekipę i w zaistniałej aurze byliśmy skłonni im wybaczyć. Ha ha

Dzieciaki też miały radochę z pierwsego śniegu.

Byliśmy w sobotę na budowie. Więźba wygląda coraz lepiej. Majster pomierzył i rozwiał nasze obawy. Wszystko jest w jak największym porządku. Każdy cieśla ma swoje metody i sposoby montażu.

Okap raczej nie będzie za krótki. Dokładnie przejrzałam chyba wszystkie blogi Opałkowe i już mogę spać spokojnie. Porównałam wysokość końców krokiew w stosunku do wysokości balkonów i pustaków i wszystko się zgadza. Kwestia kąta spod jakiego robione są fotki.

Gdyby faktycznie trzebaby wydłużyć to nie będzie to miało wpływu na obciążenia, ale raczej takiej potrzeby nie będzie. Ufff...

W sobotę rozmowa z panami buła już dużo przyjemniejsza. Okazało się,że robili już kilka dachów w  okolicy i z naszym problemów nie przewidują.