wpisy na blogu

Super przyszła umowa o dostawie energii i własnie dzisiaj mąż odwiózł podpisana do Energetyki.

Tak więc mamy uzgodnienia wody, prądu i wjazdu. Czekamy na adaptacje projektu imożna składać papierki o pozowlenie na budowę.

Chyba że w trakcie okaże sie, że czegoś brakuje.ha ha

Mamy:

wypis i wyrys z planu zagospodarowania,

mapki do celów projektowych od geodety,

uzgodnienia przyłączy wody, energii i wjazdu,

czekamy na projekt i adaptację

no chyba, że o czymś zapomniałam...

Dziś uzyskaliśmy decyzję o przyłączu wody - bezpłatniei od ręki.

Teraz czekamy na decyzje w sprawie wjazdu na działkę.

Potrzebny też projekt tego wjazdu i projekt przyłacza wody - podania złożone i czekamy czekamy... (koszt po 300 zł-po znajomości).

W między czasie zakup i adaptacja projektu oraz naniesienie go na mapke.

Za pare dni powinnismy dostac uzgodnienie dostawy energii i mozna składać papierki o pozwolenie.

Musze stwierdzic, że nie jest to póki co takie ciężkie jakby sie mogło wydawać. Fakt, że nie zależy nam specjalnie na czasie bo i tak zapewne zaczniemy na wiosnę. No chyba żeby starostwo i inne urzędy się wyrobiły wcześniej to może fundamenty na jesieni.

AHA zapomniałam napisać, że ostatecznie stanęło na opałku 2g i to głównie za sparawą większej kotłowni.

Załatwiamy papierki a to trwa bo trwać musi-niestety.

Mamy już mapki od geodety (600zł) ale ponieważ byliśmy na wakacjach odebraliśmy je dopiero w tym tygodniu. Dziś mąż próbował zawieźć je do :

1)wydziału komunikacji - uzgodnienie zjazdu

2)urzędu gminy - uzgodnienie przyłącza wody

3)zakładu enargetycznego - uzgodnienie przyłącza prądu.

I udało sie tylko w energetyce , bo sezon urlopowy i tym razem wczasują sie urzędnicy ha ha.

Póki co bierzemy się za odświeżenie naszego mieszkanka w bloku bo przez jakieś kolejne 2 lata trzeba jakoś funkcjonować.

W poniedziałek zlecilismy wykonanie mapki Geodecie. Ma sie uwinąć w 3 tygodnie. Czekamy z niecierpliwością by dalej załatwiać niezbedne formalności.

Tymczasem poszukujemy ekipy budowlanej ...