wpisy na blogu

Pozwolenie mamy już w domku ale niestety nie obejdzie się bez dodatkowych kosztów konserwator zarzyczył sobie nadzór archeologiczny na etapie fundamentów i znowu pod górkę właśnie dostaliśmy pismo od konserwatora.... nie wiem ile nas to pociągnie ale piszą że około 2 tys jakaś masakra... 

Ah ;-) co za miła niespodzianka z samego rana dziś nas spotkała;-) zadzwoniła przemiła Pani Ewa ze starostwa i poinformowała, że możemy podjechać po pozwolenie ;-);-) wkońcu konserwator dał sobie spokój z naszymi papierkami... Odrazu podpisaliśmy w wodociągach zlecenie na wykonanie przylącza wodociągowego ;-) Teraz znowu tylko czekać hihihi. 

    Noi pierwsze materiały już na działeczce ;-) teraz tylko do przodu ;-) Małżonek wzioł się do robienia strzemion zobaczymy jak mu to pójdzie ;-) właśnie poszedł wypróbować swoją własnoręcznie zrobioną giętarkę do drutu. 

    To były pozytywne wiadomości z negatywnych niestety pozwolenia na budowę wciąż nie ma dalej wstrzymuje wszystko konserwator już prawie miesiąc... 

W oczekiwaniu na pozwolenie wczoraj wyrównaliśmy działeczkę;-) troszkę mokre tereny dlatego trzeba było wywieść ziemią ale teraz mam nadzieje że wystarczy ;-)