Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

motyl

wpisy na blogu

Tynki zakończone :D

Blog:  motyl
Data dodania: 2014-04-15

Więc jak górale powiedzieli tak i słowa dotrzymali, we wtorek miał byś koniec i jest :D

 

Dziś oficjalnie zakończyli pracę, posprzątali kasę zgarnęli i pojechali :D

 

Krótko, powierzchnia ścian wyliczona to 716m2 z czego 86m2 w łazienkach i kotłowni,m ,czyli nie zaprawiane piaskiem kwarcowym.

Uzgodniona cena 29zł/m2

Dodatkowo listwy przyklejane do okien 23szt po 14zł D:

 

Całość do zapłaty po odliczeniach kwarcu itp 20600PLN :D

Kilka fotkek robionych w międzyczasie

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

czas pokazac co sie dzieje

Blog:  motyl
Data dodania: 2014-04-12

wczoraj napisalem dzis pokaze :]

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

No i Pani inwestor na kontroli :p

 

blog budowlany - mojabudowa.pl
 

3 Komentarze
slavol
Data dodania: 2014-04-12 21:55:08
Ja pierdziele. ... Ale zadyma.....
odpowiedz
motyl  
Data dodania: 2014-04-12 22:20:26
dziś juz dużoooooo ogarnęli :) wczoraj było jeszcze gorzej :D
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
oasis
Data dodania: 2014-04-13 18:42:28
Kontrola musi być, najważniejsze że z uśmiechem na twarzy.
odpowiedz

prosto z placu boju dzień pierwszy :D

Blog:  motyl
Data dodania: 2014-04-11

Moi tynkarze z jednej strony mnie cieszą z drugiej nie podoba mi się ta ich robota :/

Rano na budowie zjawiłem się przed 8, co by ogarnąć im jakiś temat agregatu, i jak zajechałem to się mocno zdziwiłem, bo sufity były już zarzucone i zaczynali ściany na dole. Około 9 przyjechali koledzy z PGE wyłączać prąd, wiec po ogarnięciu agregatu troszkę z nimi pogadałem, baaa nawet pobawiłem się ich świeżym nabytkiem czyli HDSem. Około 12 wszedłem na budynek i się mocno zdziwiłem, bo zaczęli zarzucać ściany garażu, a jeden z nich głaskał już ściany do równego.

Ostatnie wejście na budynek miałem ok. 16 to zaczynali zarzucać górę :}

 

A teraz czemu nie podoba mi sie ich robota.    A no dlatego, że liczyłem iż zejdzie im troszkę czasu na tynkowaniu i będę miał przymusowy odpoczynek od budowy, a tu się okazuję że najpóźniej od czwartku będe musiał sie brać za steropian i wylewki.

3 Komentarze
Data dodania: 2014-04-11 20:36:34
nie no zmartwienie godne jakiegoś L4 :-D he he he oby prędkość równała się poziomowi jakości i będzie bajecznie :-) a gdzie fotki?;>
odpowiedz
motyl  
Data dodania: 2014-04-11 20:45:19
jakość jak narazie zadowalająca :]a fotek nie ma, bo nie chciałem ich stresować jutro coś się zrobi :D Powiem tylko tyle że tak ładnie miałem wysprzątany budynek :(
odpowiedz
Odpowiedź do bajanowy-guliwer
oasis
Data dodania: 2014-04-12 09:53:32
Ha ha nieźle, zazwyczaj wszyscy mają stresa, że fachowcy nie mają czasu , że się obijają , a tu taka porządna ekipa , a właściciel ma wiosennego "leniuszka".
odpowiedz

Jak nie urok to .............

Blog:  motyl
Data dodania: 2014-04-10

Dokładnie jak w temacie :p

Dziś od rana zaczał się ciekawy dzień. Rano pojechałem ogarniać budynek tynkarzom, a później miała dojechać żona. Zacząłem od rozebrania prowizorycznej bramy garażowej. Górny panel o wysokości ok 25cm nie chciał się odczepić, więc chciałem sięgnąć jakiegoś ciężkiego narzędzia, ale nim to uczyniłem panel zdecydował się sam zejść. Spadającym dostałem prosto w głowę po czym dalej lecąć rozwalił mi nos :/ Przymroczony przysiadłem prawie do podłogi, tylko po to aby zaraz oberwać drugim, tym razem 2x większym panelem dokładnie w takiej samej kolejności :/ Po kilku minutach wróciłem do normalności i zacząłem kojarzyć gdzie jestem, ale wygądam jak po typowej wiejskiej dyskotece w remizie :/

 

Później już było lepiej, żona przyjechała ogarnęliśmy domek, po czym udałem się po 14 do Łodzi, pobawić się duuuuuzim dźwigiem, a wracając po 18 zajrzałęm na działkę...a tam ??? A tam totalna rewolucja, kamping, betoniarka, pełno rusztowań itp. Wchodzę do środka i nie dowierzam, cały !! dosłownie cały budynek zaszprycowany. Ucieszony poszedłem oglądać dalej i to chyba tyle z radości :-)

Głównodowodzący pokazał mi wyliczenia metrów, to mina mi zjechała :( z szacowanych 500- 550, a zakładanych przezemnie 600m2 górką zrobiło sie po podsumowaniu 720!!!!

Pojechałem do domu i nie dowierzałem, ale wziąłem projekt policzylem i jak by nie liczył tyle wychodzi :/ trudno z budźetu który uszczupla się szybciej niż zakładałem, ubywa kolejna nieplanowana kwota 5k PLN :/

 

Jakoś to w sobie przetrawiłem, gdy telefon od sąsiada znów mnie załamał. Jutro wyłączają prad !! No aż nie dowieżałem, bo to zawsze ja wyłączam prąd, a tym razem mi wyłączają kilka telefonów i wiem że przerwa długa nie będzie bo będzie to PGE robić czyli max o 13:30 załączą bo o 15 kończą pracę, ale ..... ja bym tą robotę zrobił w 2h a że w PGE pracują do 15 to robotę rozłożą na cały dzień . Kolejnych kilkanaście telefonów i załatwiłem agregat.

 

Więc można powiedzieć że szewc bez butów chodzi, albo inaczej jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. Zemściło się na mnie teraz to wyłącznie prądu ludziom podczas budowy :/

 

A tynkarze zgodnie twierdzą że niedziele mają wolną, a z kasa mam się zjawić we wtorek po południu jak się będa wynosić :D

1 Komentarze
oasis
Data dodania: 2014-04-11 13:11:06
Ta opowieść o wiejskiej dyskotece, bardzo mnie rozbawiła, ale fakt jest taki , że na budowie trzeba mieć oczy wkoło głowy a i to nie zapewni bezpieczeństwa.Najważniejsze ,że humor nadal dopisuje , więc tak trzymaj!
odpowiedz

Jak już zeszliśmy z tematu budowy na pasje :D

Blog:  motyl
Data dodania: 2014-04-07

No to jak już zeszliśmy z tematu to moze coś o pasjach :D Wiadomym jest że jak ktoś nei ma hobby to ma smutne życie :D

U mnie zaczęło się spełnianie marzeń w momencie podjęcia pracy i włąsnej "kasy" na początku były modele zdalnie sterowane RC, od malutkich się zaczęło a skończyło na ponad 5m szybowcu,

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

ewaluaowało to do większego latania czyli Paralotni :D

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kolejną ewolucja lotnictwa jest Wiatrakowiec, ale to droga zabawka i raczej już prywatnie dla mnie nie dostępna, ale jest i na to sposób............ale to w przyszłości .

 

Oprócz pasji lotniczych jest i pasja w pracy :-) może to dziwnie brzmi ale i do pracy można chodzić z pasją i robić to co sie lubi :P

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Czyli podsumowując zabawy sprzętem dźwigającym, aczkolwiek i kopiącym również :D

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

I to już chyba wszystko :p

 

Z nowości dodam że otrzymalem dziś telefon od "Staszek Tynki" i oznajmił że w środę od 6rano meldują się na budowie :D to jakieś 2tygodnie wcześniej niż planowali :D

 

3 Komentarze
domeos  
Data dodania: 2014-04-07 21:11:16
Czyli oglądając Twoje wszystkie pasje, wynika z tego że bez adrenalinki nie umiesz żyć :))) ale przynajmniej wiesz że żyjesz :))) Pozdrawiam :))
odpowiedz
motyl  
Data dodania: 2014-04-07 21:21:36
jest ryzyko jest zabawa:p
odpowiedz
Odpowiedź do domeos
oasis
Data dodania: 2014-04-07 21:56:13
Super, to się nazywa pasjonata cało-etatowy... w pracy i po pracy...Gratuluje zamiłowania.
odpowiedz
motyl OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 23782
Komentarzy: 395
Obserwują: 105
Wpisów: 144 Galeria zdjęć: 538 Koszty
Projekt AMAZONKA
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Różanów
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia