wpisy na blogu

Takie stresu to ja nie pamiętam kiedy ostatnio miałam . Dopiero teraz mnie puscilo i mogę zjeść obiad :) . Nie będę owijac w bawełnę ogłaszam wszem i wobec że że że ZDALAM hurra zrobiłam 1 błąd . Czekając na egzamin mogłam spojrzeć jak na placu manewrowym kurasanci dawali sobie radę :) bym chciała już mieć to za zobaczę ale teraz to muszę jeszcze wyjezdzic godziny a mam tylko 1 . Trzymaliscie te kciuki wierzę nauka moja nie poszła w las :)

Od 3 dni przez całe dnie siedziałam i zakuwałam testy na prawko . Douczałam sie bo już wcześniej sie zaczełam uczyć i to bardzo dobrze bo 3 dni temu dowiedziałam , sie że dzisiaj mam już testy . Zaledwie miesiac temu poszłam na prawko i juz testy a to dlatego , że 19 stycznia wchodzą nowe przepisy w testach teoretycznych i , żebym mogła zdawać na starych zasadach najpierw testy później dopiero częśc praktyczna . Brzuch mnie tak boli ze zdenerwowania , ze masakra nawet jednego banan nie dałam zjeść rano . A to dlatego , że mam tylko jedną szansę aby zdać bo jeśli nie zdam to pójdę już na tych nowych zasadach a w tedy w mojej głowie zrobi się przysłowiowy "groch z kapusta"

Trzymajcie kciuki za mnie, a zapomniałąm wczoraj miałąm pierwszą jazdę i było dobrze nawet mi to ruszanie idzie ale gorzej z przeżucaniem biegów .

Kochani zrobienie sylwestra na budowie to był sztrzał w dziesiątkę . Zabawa była zajebista . Były tańce a nawet rozbierańce to skutek uboczny % , a ile śmiechu przy tym. Bawiliśmy sie do 4 nad ranem. Ale przystrojenie naszej zabawy sylewstrowej zostało w ostatniej chcwili powierzone naszej kuzynce , a że ona jest dziewczyna bardzo pomysłowa to tak też się stało . W sklepach nie było już balonów a więc zamiast ich też przywiozła balony jak to ona powiedziała , tylko , że w innej postaci ( prezerwatywy). I dmuchaliśmy je , a brzuchy nam ze śmiechu myśleliśmy , że pekna . Zorganizowaliśmy sobei także karaoke śpiewaliśmy było super. A kto z was w grudniu miał okazje grilować bo my tak nożki przed północą zostały wrzucone na ruszta

Ale co dla nas najważniejsze pierwszą noc miałam już za soba  w naszy domku bo mój maz nie spał pownieważ go zaczeła grypa rozkładac i nie spał z nami . Jak sie położyłam do łóżka w naszym salonie dołożyłam sobie do kominka to muszę się wam przyznać że pomyślałam sobie ja tutaj zostaje ja nie chce już  wychodzić , a reszta ekipy sylwestrowej spałą w naszej przyszłej sypialni. A jakie fajne uczucie było jak się rano obudziłam coś nie doopisania.

Sami ocencie czy sie dobrze bawiliśmy

Łazieneczka to była nasza kuchnia tutaj wraz z Beatką ( myjąca nowa moją miseczkę )

Nasze balony w całej okazałości :)

Inwestorzy we własnej osobie :)

Grudniowy gril

Godzina do tyłu jest w aparacie ustawiona , żebyście nie pomyśleli , że Nowy Rok mieliśmy w innej strefie czasowej :)

Nasi panowie spiewają " ja uwielbiam ją ona tu jest i tańczy dla mnie" .

Ostatnio foto relacji nie robiłam a wiec moge wam nadmienić , że właśnie ta wnęka na TV to pomysł mojego meżulka

Mateuszowi juz było bardzo gorąco

Co śpiewa mój mezulek SZYMON chyba nie musze pisać

Kolejny sylwester będzie napewno jeszcze lepszy pozdrwiam

Czas waracać do rzeczywistosci budowlanych a tak apropo jutro płyteczki do kuchni i na hol maja przyjechac

Właśnie chwile prerwy sobie zrobiłam  w kuchni ponieważ smażyłam miesko na dzisiejszą naszą impreskę sylwestrowa. . Sztuce , talerze , mikrofale wywiozłam z domu na budowę i w jednej chwili poczułam sie jak bym się wyprowadzała , a jeszcze za chwilę maż z kuzynem przyjadą i bedą zabierac sofe i 2 fotele na budowę , zebyśmy mieli na czym spac dzisiaj, ależ sie cieplutko w naszym groszku robi jak już sofa jest . Bedzie mega sylwester czuje to a wszytko uwiecznione będzie na zdjeciach a wie i wy zobaczycie.

Zyczę wam wszytkiego najlepszego na ten nowy 2013 rok , aby był lepszy od starego i aby wasze dalsze załozenia budowlane się szybko zrealizowały. Buziaki kochani

Kategoria: ETAP VII: Wykończenia

Materiał/robocizna: Ocieplanie zewnętrzne , zakup styropianu plus kleju

Koszt: 3800 zł