wpisy na blogu

Kochani impreza andrzejkowa udana jak tra la la. I przy tym świecie podjełam decyzje jak dla mnie ważna IDĘ NA PRAWKO. Wkońcu na to mój mąż powiedział " 25 lat i najwyzszy czas". Zawsze sie jakos wahaąłm . Jak sie wprowadzimy do naszego nowego domku to jest on na wiosce a bez auta masakra a przy tym , że jeszcze maz kierowca cały czas poza domem , a wiec myślę , że decyzja dobra tylko szkod a, ze wcześniej nie pomyślałam  . Życzcie mi jak najmniej stresu w środę idę na spotkanie pierwsze

Kochani jak to zwyczaj w andrzejki bedzie lanie wosku i nie tylko. U nas prace cały czas do przodu dzisiaj bedzie fotorelacja wkońcu . Podwieszanie sufitów juz  mamy ku końcowi został tylko salon a tam mój mężulek chce nieco powymyślać starch sie bać co on tam wytworzy . Tak jak wspominałam meżulek z kuzynem zaczeli kłasc gładzie w zeszłym tygodniu i do tej pory nie ruszuli do przodu powód BRAK CZASU . Wczoraj nasz murarz , który podwiesza sufity wyszedł z propozyją nie do odrzrucenia, że on by wziął sie za te gładzie aby zabierze  ze soba jakiegos pomagiera . Mamy jakies około 400 m gładzi i za całosc plus pomalowanie sufitów zawołał 1000 zł przeliczyć sobie to na metr kwadratowy to około 4 zł nawet się nie zastanawialiśmy nad tym. A nawiażując do tytułu we wpisie to po skończonych pracach balujemy bo nasz pan murarz, pożniej płytakarz fachowiec o wielu twarzach to ANDRZEJ . A wiec chcąc czy nie chcąc trzeba dzisiaj ........

Zima już wnet za pasem już w tym tygodniu zapowiadają opady sniegu a póżniej mróz. A my od 2 tyg stoimi z ociepleniem brak czasu dosłownie nawet nie ma wolnych chociaż 2 godzin dziennie aby podlecieć na budowę i cos zrobic. Ja sie martwię ,ze moze cos sie stać ze styropianem przez zimę, ale był u nas wczoraj pan o reklamacji styropianu i powiedział , ze nic sie nie stanie, a zeby kłasć klej i siatke to trzeba sprawdzic pogodę długoterminowa bo jak przyjdzie w nocy mróz to będzie po naszej pracy.... :(. Czy któs z was też nie zdąrzył przed zima z dokończeniem ocieplenia

Człowiek cały czas zabiegany i nie ma na nic czasu, nawet na bloga, ale nadrobię. Temat ocieplenia wlecze sie i wlecze teraz walczymy z firmą , która nam sprzedała o zwrot jakiejś częsci kasy , ponieważ zakupiliśmy 15 a w paczkach czasmi były 4 rózne styropiany czyli albo 12 , albo 13 albo 16. I szlak mógł czlowieka trafić kleju wiecej iwszytkiego zobaczymyczy nam uzanją . Bo firma od pustaków nam reklamacje przyznala , ponieważ pustaki były popękane jak cholera na ścianach było widać a każda paleta i odrzut około 10 pustaków i nazbierało sie tego troszkę. Ale koniec . Mąż wraz z kuzynem od soboty lecą z gładzią i od razu w domku przytulniej się robi a dwóch kolejnych panów kładzie regipsy tylko wszystko robią popołudniami , ale zawsze cos efekty już widać ja skleroza mi odpuści to zabiorę aparat i popstrykam troszke zdjęć.

Tyle co wróciliśmy z gdańska i znów wracamy do rzeczywistości związanej z budową. Tak jak już wsponinałam jak my nad morzem leniuchowalismy to nasi chłopaki działali na budowie przykręcając regipsy na sufitach . I tym samym mam do was pytanie czy należy kłaść węłne pod regips bo mamy już poprzykręcane stelaże i teraz nie wiemy . Strop mamy już ocieplony, poddasze również. Mam nadzieje , ze mnie zrozumieliśmy jeśli nie to wytłumacze w inny sposób