wpisy na blogu

I znów kolejny miesiąc nam się zaczoł jak ten czas leci niemożliwie szybko niedawno mieliśmy wiosne a juz. jesień nam depcze po piętach :), Dzisiaj wybralismy się do bi żeby zakupić wkońcu te drzwi i przyjechaliśmy do domu tylko z łazienkowymi  kompletem ościeżnic do wszystkich drzwi , a  za resztą czyli 3 pokojoowymi musimy poczekać do końca października bo nie było  musieliśmy zamówić dobrze , że nam sie tak nie spieszy bo firanki by trzeba było wieszeać  :). Ale jak maz czekał za panem z obsługi to ja tak sobie pobuszowałam między regałami i znalazłam panele bo bardzo atrakcyjnej cenie , ale powiedzieli nam , ze maja ich wybraną ilość na magazynie i nie zastanawilismy sie tylko co nam zostało w portfelu to wpłaciliśmy zaliczę i nam odłożą. Wyszło nam 34 paczki będa grzecznie na nas czekac . I wychaczyłam takze płytki do hollu i wiatrołapu takie jakie chciałam i w cenie bardzo dobrej bo 45 zł za metr , a są po 80 lub 90. I też będą w moim zakupie . Już powoli będziemy sie rozglądać za płytkami do łaziienki a posadzki sobie w między czasie schną :)

W poniedziałek jedziemy po drzwi wewnętrzne i tak jak mi pomogliscie się przekonać i uświadomić w moim przekonaniu kupujemy drzwi w kolorze orzech. Tylko jestem ciekawa ile oscieznice dzisiaj kosztują kiedyś to były droższe od samych dzwi. Koniec o wewnętrznych chciałam się zapytać kto z was kupował drzwi zewnątrze drewniane , ale dwuskrzydlowe ile teraz stolarze za nie sobie życzą wiem , że zależy też jaki witraz sobie zazyczymy. Bo nie wiemy czy drewniane czy metalowe bo nie mamy zbyt kasy , żeby pozwolić sobie na zbyt drogie.

Kochani mam taki mały dylemat dotyczy on drzwi wewnętrznych. Chciałabym zakupić drzwi do srodka domku bo są w marketach niezłe promocje i tak chcę zakupić drzwi i odcieniu orzech , ale panele też bym chciał mieć ciemne i czy nie będzie to wszystko wyglądało zbyt ponuro . Drzwi w odcieniu ciemnym podłogi co wy na to na hollu płytki będą napewnow odcieniu jasnym np. kremowym pomózcie bo sama juz nie wiem

Tak jak już wsominałam wraz z mężem układaliśmy styropian bardzo żmudna praca , ale wkońcu skończyliśmy. We wtorek byli panowie i zalali posadzki zajęło im to 5 godzin , ale rezultat poprostu bajka. Męża nie ma wróci za tydziń , ale jak zobaczy końcowy efekt to od razu będzie chciał już sie wprowadzac :) . Nie ma już tego kurzu , rureczek , dupeczek wystających tylko wszystko ładnie schowane . W poniedziałek takze hydraulik rozprowadził podłogówkę , żebyśmy mieli później zimą ciepło w nózki . Obejrzyjcie i sami ocencie

Mój mąż kończył właśnie salon a ja jak zwykle za drugą strona aparatu

podłogówka nasza a co w niej zakrętów

w pokojach i salonie układaliśmy styropian 5 a w łazience , hollu , kuchni i skrytce 4

łazieneczka

i druga skrzyneczka juz zapełniona :)

przewodów a przewodów elektryk ma co robić

moje królestwo

czyż nie pięknie jest

najważniejszy pokój jak to powiedzieli panowie od wylewki czyli sypialnia nasza

pokój dla gosci :) a w przyszłoszci dla małego bąbla

holl

łazienka

pokój nr 2

kuchnia i wejscie do skrytki

Wczoraj mielismy pierwszych gosci na budowie i to nie zaproszonych :). Wraz z meżem nocami układamy styropian bo za dnia nie mamy zbytnio czasu a we wtorek bedziemy zalewać posadzki. I tak właśnie zaczelismy od godziny 20 do 1:30 działaliśmy pozamykaliśmy sie i pracowalismy jak takie mróweczki. Tak paracujemy sobie i cos mi sie wydawało , ze ktos puka do drzwi raz drugi i maż poszedł otwiera a tutaj 2 panów policjantów i pytaja sie czy mozna wejść a była godzina gdzieś po 12 w nocy. Panowi funkcjonariusze podjechali pod naszą budowe bo mówili , ze zaniepokoiło ich  światło , a po drugie zakupiliśmy sobie nowy samochód i jeszcze nie przerejestrowalismy i tablice powiedzieli jakieś nie nasze a do tego jeszcze tak późna pora :) . Ale ja im podziękowałąm i powiedziałąm , ze zawsze zapraszam i niech no mi tutaj pilnuja , zeby żaden złodziej mi nie wszedł. Czyli w jak maja nocki panowie drzemki w samochodzie nie walą :) .