Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

naszfamiliaris

wpisy na blogu

Wpis 79

Data dodania: 2017-01-25

19 października 2015 r.

Pierwszy raz w naszym nowym domu między murami nie wiał wiatr.

Dwóch montażystów w 8 godzin zabudowało 9 okien wraz z roletami. Okna są cieplutkie, z trzyszybowymi pakietami. Rolety zewnętrzne nakładane na okna są obsługiwane ręcznie za wyjątkiem okna tarasowego, gdzie ze względu na swój rozmiar i ciężar roleta będzie sterowana elektrycznie.

Krótko mówiąc osiągnęliśmy dzisiaj stan budowy nazywany SSZ, czyli stan surowy zamknięty. Nie licząc drobnej kosmetyki, czyli regulacji okien i załatania kilku miejsc w otworach, które po wprawieniu okien okazały się odrobinę za duże, to współpraca z firmą pana Zbyszka została w tym roku zakończona. Ciąg dalszy współpracy nastąpi, mam nadzieję, na wiosnę. Kontaktów z takimi wykonawcami życzę każdemu budującemu czy też remontującemu swoją "chałupę".

A teraz... teraz sprawy budowy domu powierzę panom instalatorom. Nie będzie już tak spektakularnych efektów jak wybudowanie kondygnacji w kilka dni, czy też zrobienie dachu w niecały tydzień. Będzie za to żmudna dłubanina przy kablach, rurkach i urządzaniu kotłowni. A to też jest niezmiernie ważne.

Okna z roletami od strony frontu...

... i od strony tarasu.

Okno w salonie i drzwi tarasowe.

Drabina stoi przy zasłoniętym przez roletę oknie kuchennym.

Okna z kotłowni z szybą mleczną.


Wpis 78

Data dodania: 2017-01-25

16 października 2015 r.

Dziś tylko dwa krótkie zdania.

Dzwonił Pan Zbyszek, że zamówione okna dotarły. Montaż wraz z roletami odbędzie się pojutrze, czyli w poniedziałek.

Wpis 77

Data dodania: 2017-01-25

15 października 2015 r.

Wpadłem wczoraj na budowę zobaczyć czy wszystko jest w porządku i od razu rzuciły mi się w oczy zamontowane na dachu dachówki wentylacyjne w ilości 12 sztuk.

Tak sobie myślę, że oprócz funkcji typowo praktycznej (dachówki wentylacyjne wspomagają przepływ powietrza w wąskiej przestrzeni między dachówkami a membraną dachową) to spełniają też rolę "upiększacza". W specyficzny sposób burzą spokój delikatnie pofalowanego rytmu połaci dachowych stworzonego przez dachówkę Celtycką i prowokują do częstego spoglądania w okolicę kalenicy. Krótko mówiąc, jestem tym swoim dachem zachwycony :)

Dach ma też za sobą swój chrzest bojowy, a raczej chrześcik, bo jakiejś solidnej ulewy jeszcze nie było, ale przez kilkanaście godzin padała dość gęsta mżawka i dość wnikliwe oględziny połaci dachowej od strony poddasza nie wykazały żadnych nieszczelności. Sprawdzałem i przy kominach, i przy oknach, i przy wyłazach kominiarskich - wszędzie było sucho.

Aż strach pomyśleć, co by to było, gdybym zlecił wykonanie dachu jakimś pseudofachowcom...

Wpis 76

Data dodania: 2017-01-25

Próbuję sklecić jakiś wpis, ale w TV leci mecz Polska - Irlandia. I chociaż nie jestem jakimś zagorzałym kibicem, to muszę powiedzieć, że tym razem nasza narodowa reprezentacja zafundowała swoim sympatykom istny horror. Trener Nawałka postawił na młodość i dobrze zrobił, chłopcy wypracowali sobie awans na Mistrzostwa Europy we Francji.

Teraz jakieś wieści z placu budowy. Tymczasowe drzwi wejściowe ukończyłem. Nie jest to dzieło stolarskie na miarę średniowiecznych mistrzów gdańskich, ale z założenia miała to być przegroda zrobiona z resztek pozostałych po skonstruowaniu więźby dachowej. No i tak też zrobiłem - ościeżnica i rama drzwi powstała z kawałków krawędziaków i łat, a jedyną rzecz którą musiałem kupić to kawałek płyty OSB, jakieś zawiaski i zamknięcie na kłódkę.

Kłódka oczywiście nie jest jeszcze założona, bo jaki byłby tego sens, gdy jeszcze nie ma wprawionych okien?

Drzwi od wewnątrz.

Drzwi na zewnątrz.

Na koniec widok na nasz "miodek".

Wpis 75

Data dodania: 2017-01-25

7 października 2015 r.

Chciałem zacząć organizować coś w temacie drzwi wejściowych. Dach jest, brama garażowa jest, wkrótce mają być okna, no to pasowało by wprawić też drzwi. Pan Zbyszek dał mi jednak do zrozumienia, że to nie jest dobry pomysł. Nasz dom to jest jednak wciąż plac budowy, a na budowie, jak to na budowie, nosi się różne materiały, typu deski, rurki, gwoździe, różnej maści narzędzia i jeździ się taczkami. Będą tynkowane ściany i wylewane podłogi, instalatorzy będą kuć mury i stropy, żeby położyć wszystkie instalacje. Jednym słowem, jeden nierozważny ruch i nasze nowe drzwi może spotkać ciężka kontuzja.

Mając to na uwadze postanowiłem zamiast pięknych "wejściówek" zrobić drzwi prowizoryczne, których ewentualne uszkodzenie nie będzie przyprawiać o ból głowy. Nie jestem Adamem Słodowym ani żadnym MacGyverem, daleko mi nawet do Pomysłowego Dobromira z dawnej Dobranocki, ale chęci mam sporo, a i różnych pomysłów znaczna ilość pojawia się w mojej głowie. Wymyśliłem więc, że tymczasowe drzwi wejściowe zrobię sam, i to wykorzystując materiały dostępne na budowie.

Wykorzystując kawałki krawędziaków i łat pozostałych po konstruowaniu więźby dachowej oraz płytę OSB stworzyłem wczoraj futrynę. Wyszło nie najgorzej.

Jutro spróbuję sklecić skrzydło drzwiowe...


naszfamiliaris OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 53761
Komentarzy: 309
Obserwują: 136
Wpisów: 199 Galeria zdjęć: 257
Projekt FAMILIARIS II G1
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Żory
ETAP BUDOWY - Brak