wpisy na blogu

U nas codziennie staramy się coś domurować ,gdyby nie to ,że musimy domurować jeszcze jedną warstwę ,mielibyśmy koniec, Na garażu już jest 7 warstw  i tak zostaje ,a na części mieszkalnej mamy w tej chwili 7 ,a murujemy na 8 bo mamy niżej niż droga ,ale już prawie koniec .Prywatne boby w weekend jak pogoda pozwoli chcą wymurować już wszystko na gotowo i od poniedziałku ,zaczęłabym już malować ściany pod koniec tygodnia zamówilibyśmy piach ,zasypali i może w ciągu następnych 2 tygodni udałoby się zakończyć fundamenty. Pozdrawiam

U nas mała przerwa ,zabrakło nam troszkę bloczków fundamentowych tata wyliczył 1100 szt. na cały dom i faktycznie starczyłoby ,ale geodeta wziął punkt 0 z stanu drogi jaki mamy teraz ,a w przyszłości gdy zrobią nam ulicę woda może nam zalewać trochę podwórko i kierownik postanowił ,że musimy jeszcze o jeden bloczek podnieść fundament ,mus to mus bynajmniej później będziemy spokojniejsi ,także bloczki zamówione mają się pojawić dzisiaj , jakby pogoda dopisała to w weekend będziemy murować dale. W następnym tygodniu mamy plan posmarować to dysperbitem zasypać,utwardzić ,rozłożyć kanalizę i zalać .Plan jakiś wstępny jest teraz dylematy skąd mieć na resztę ,boimy się brać kredytu chociaż wstępnie była taka myśl ,ale że sprawy z praca się pokomplikowały musimy się wstrzymać ,poczekamy zobaczymy ,a może w totka uda się wygrać hehe .pozdrawiam

Co tu dużo pisać pogoda cudowna pomału kończymy murowanie fundamentów ,zdjęcia robione dziś przed południem do wieczora jest znowu troszkę wymurowane i tak codziennie coś nowego ,nie będe więcej zrzędzić tylko wstawię zdjęcia.

Pozdrawiam :)

Dziś piękna pogoda dziecko odwiezione do przedszkola mam chwilę wolnego czasu więc poszłam na działkę i zrobiłam zdjęcia szkoda ,że tylko 4 ale baterie w aparacie mi wysiadły .U nas prace posuwają się na prawdę w ślimaczym tempie,ale ważne że tak niż wcale kiedy ktoś ma wolną chwilę to muruje tata ma teraz totalny brak czasu wieć zapowiedział ,że może dopiero przyjechać w piątek ,ale mój mężuś odkrył w sobie murarza i nie powiem zaskoczył mnie bo umie murować,ale nie chwale dnia przed zachodem słońca bo co pochwale to zaraz sie wszystko obraca przeciwko nam ,ale ma checi i jak ma czas to się bierze do roboty a to chyba najwazniejsze pomagam im tyle ile moge , dziś chyba nie będzie murowania bo mąż ma dużo pracy po pracy i znowu będziemy czekac faktycznie budowa uczy cierpliwości pozdrawiam

Weekend majowy prywatne boby budowały fundamenty ,po weekendzie był tygodniowy przestój ,w nastepny tata zjawił się i podciągnął trochę roboty i teraz co znowu tydzień przerwy z przyczyn nie żależnych od Nas. Już widać że coś wyrasta z ziemi bo na 3 scianach już mamy punkt 0 , teraz tylko reszta mam nadzieje ,że prognozy się nie sprawdzą i może coś się uda jeszcze w tym tygodniu zrobić .pozdrawiam