wpisy na blogu

 Zastanawiałam się czy schody tarasowe to temat na budowlany blog czy ogrodowy ??

Jednak chyba bardziej budowlany bo chodzi o ich obudowanie, choć z drugiej strony należą do ogrodu;))))))))))))))))

Tak czy inaczej schodki tarasowe mamy skończone;)))

Zaczelismy kafelkować podłogę w piwnicy ,w pomieszczeniu przeznaczonym na spiżarnie,jest to najniższe pomieszczenie pod garażem ,wiec nie nadaje sie za bardzo na nic innego, a spiżarnia w domu potrzebna jest!:))

Wpadłam na pomysł aby wykorzystac wszelkie płytki jakie nam pozostały z innych pomieszczeń....

na tej podłodze można znależć płytki z każdego miejsca w domu;)))

Zalegały i walały sie po piwnicy ,a tak mam oszczędnosc i chyba całkiem niezły efekt??;)))

"kolorowy zawrót głowy"

 Następnym pomieszczeniem na którego urządzeniu mi najszybciej zależy jest nasza sypialnia:)

Narazie stoi tam tylko łózko bez stelaża i materaca oraz  fotel ze starego mieszkania.

Ale za to wytapetowane zostały zaplanowane elementy:)))

Taki oto  wzór ,który wcześniej został położony miedzy belkami:)

a teraz na sciance  i drzwiach za ktorymi jest garderoba:))

i za łózkiem gdzie są rozsuwane dzwiczki ze zchowkiem:)

nastepnym krokiem bedzie zakup stelaża i materaca  abyśmy mogli juz spać na naszym ogromniastym łózku;))))

 Poszłam w slady koleżanek i równiez załozyłam ogrodowego bloga;)))

  Ja ogrodowa kaciała! mam zamiar  uważnie sledzic poczynania innych i co za tym idzie uczyc  się od nich;))) Zielony blog powstał w idealnym dla nas czasie  bo  własnie  zaczynamy działac w naszym ogrodzie;)) 

Wiec zapraszam do odwiedzania mnie własnie tam;))

Nie nie nie na pewno  nie porzuce naszego budowlanego bloga staruszka bo jeszcze co nie co a nawet wiecej niz co nie co do zrobienia pozostało;) 

 Kochane baby  z okazji Swiąt życzę Wam :

Niech Aga w swym Gracjanie same piękne chwile od życia dostanie;)

By każdy dzien nowy był dla Edyśki kochanej wyjątkowy;)

Kasieńko życzę  szybkiego spełnienia o powrocie marzenia:)

Niech sam dźwięk radości u Gosi-Baczkowej gości:)

Żeby Ula nasza szalona była miłoscią rozpromieniona;)

A Martusi w tym pięknym miejscu na ziemi niech całe życie sie zazieleni:))

By Izunia -Szyszunia zwariowana była szalenczo szczęsliwa i kochana;)

Niech do drzwi Sylwi -Romkowej puka sama miłosc ,radośc i zdrowie:)

Joasie niech szczęscie codziennie z rana wita i tak jak jej piękny ogród rozkwita:)

Niech Gabrysi ciepłej ,kochanej sama dobroc się dostanie:))

Oby  zawsze była szczęsliwa i zdrowa przesymapatyczna Kasia -Rysiowa:)

A  Sylwie -Romanosi niech jej ukochany na rekach nosi:))

I każdemu na tym blogu życzę wszystkiego co najlepsze!!! WesołychSwiąt!!!

to moje i córci dzieło;))

Oj chyba za te moje niedzielne porządki mam za swoje,tak mnie choróbsko wczoraj złapało że musiałam dzisiaj wziąść wolne;((

Jak ja nie cierpie takich dni! leżałam z przerwami do 14stej w łóżku,ale ileż można leżeć??,normalnie trafia......no wiecie co!

Taki piękny dzień kompletnie zmarnowany

Bardzo chciałam zabrac sie za okna ,ale przeceniłam siły i nie dałam rady ,no coż w takiej sytuacji człowiek nie wygra:((

Na pocieszenie mam skończony balkon.....

płytki ułożone w taki sam sposób jak na tarasienastępny mały kroczek za nami:))(dla bardziej spostrzegawczych ,zabrako z jednej strony cokolików ale to juz drobnostka)

Siedzę z kubkiem gorącego mleka z czostkiem ,fuj nie dobre,ale pomaga ! nie ma to jak domowe sposoby np:,na ból gardla najbardziej mi pomogło....płukanie go wodą z solą! żadne tabletki nie dały tak szybkiego efektu ,a zaopatrzyłam się wczoraj w różne ich rodzaje;(( babcine sposoby najlepsze na świecie!:))